Zauważam jak Levi zaczyna się nerwowo pocić, gdy ciągle leży pode mną. Wygląda jakby był naprawdę zdenerwowany, w czasie gdy ja gubię się w swoich myślach on zwinnie wykorzystuję moją nieuwagę i zrzuca mnie z siebie przekręcając nasze ciała. Jego dłonie boleśnie przygniatają moje.
"Właśnie w ten sposób chcesz się bawić? Naprawdę myślałaś, że oddam ci swoje ciało tak łatwo? Żałosne! Jeśli tego chcesz, będziesz musiała mnie błagać."
Leżąc pod jego ciasnym uściskiem zastanawiam się jak inaczej mogę sprawić by stracił czujność. Podnoszę powoli kolano i przysuwam je bliżej jego nabrzmiałej męskości. Czuję jak pulsuję pod moim uściskiem. Widząc jak na niego działam ocieram się kolanem o jego kutasa próbując doprowadzić go do większego szaleństwa.
Levi wzdryga się na ten gest i łapię za swój miecz. Stal niemal natychmiast ląduję blisko mojej głowy, wbite w twardą podłogę.
"Nie ma pojęcia za ty kogo ty się uważasz, ale nie odpuszczę ci, gdy zrobisz to jeszcze raz, czy to jasne?"
Powoli przytakuję na znak zgody, uświadamiam sobie że tym razem posunęłam się za daleko. Levi opuszcza moje ciało, a później natychmiast zmierza w głąb namiotu.
Moje ciało ciągle pozostaję na ziemi, w ciągłym szoku zbieram się z brudnej podłogi. Powoli podchodzę w stronę jego namiotu. Czuję się z tym naprawdę źle, zastanawiam się dlaczego Levi uciekł tak szybko.
Słyszę dźwięk odpinającego się zamka, a po chwili czuję jak ściąga swoje ubrania.
Wnętrze jego namiotu staję się niezwykle interesujące, wiec postanawiam zerknąć.
Levi zdaję się być czymś zajętym, ale z tej odległości nie jestem w stanie zauważyć czym się zajmuję. Widzę go stojącego naprzeciw namiotu z ręką na przodzie spodni. Do moich uszu dostaje się dźwięk pochrząkiwania i sapnięć. Słyszę jak jego oddech jest ciężki.
Decyduje się otworzyć wejście namiotu i zawołać go w swoją stronę.
On jednak natychmiast podbieg do mnie i ponownie przygniata moje ciało do ziemi, tak że teraz oboje znajdujemy się wewnątrz namiotu.
Levi opada na moich biodrach, nie ma na sobie spodni, a jego twardy kutas wydaje się zaraz wypaść spod materiału bokserek.
"Popatrz, co zrobiłaś.."

CZYTASZ
YES, SIR | Levi Ackermann [18+]
FanfictionNSFW KONTENT 18+ Oświadczenie: Zgoda autorki na tłumaczenie została udzielona