-Mijały dni, Bloom nie dawała znaku życia. Nie odpisywała, nie odbierała. Aż w końcu dziewczyny z Winx zanlazły zaklęcie którego szukały od paru dni. To zaklęcie namierzenia. Sky również nie mógł się z nią skontaktować-
STELLA: To jak zaczynamy?
DAFNE: Trzeba wziąć jedną z jej rzeczy
MUSA: Okej
*Musa przynosi kurtkę której Bloom nie spakowała*
TERRA: Kto rzuca zaklęcie?
DAFNE: Wszystkie staniemy w kółku i to powiemy
STELLA: Okej
-Wszystkie stają w kółku, kurtka Bloom leży na środku. Dziewczyny łapią się za dłonie i wypowiadają ...-
DAFNE: Pronaćiy, ući u trages Bloomus, tsvaga, tarisave pasi Bloom.
MUSA: Pronaćiy, ući u trages Bloomus, tsvaga, tarisave pasi Bloom.
STELLA: Pronaćiy, ući u trages Bloomus, tsvaga, tarisave pasi Bloom.
AISHA: Pronaćiy, ući u trag Bloomus, tsvaga, tarisave pasi Bloom.
TERRA: Pronaćiy, ući u trag Bloomus, tsvaga, tarisave pasi Bloom.
*Powtarzają to 10 razy i czekją na rezultat, lecz nic się nie dzieje*
STELLA: Dlaczego nic się nie dzieje?
DAFNE: Że o tym nie pomyślałam..
MUSA: Co jest?
DAFNE: Rzuciła pewnie zaklęcie invisibility
AISHA: A można jaśniej?
DAFNE: Zaklęcie dzięki któremu jej nie namierzymy magią, wiedziała że ktoś prędzej czy później na to wpadnie. No to teraz to jej nie znajdziemy
MUSA: Ciekawe gdzie teraz jest i co robi
TERRA: Pamiętacie że za chwile mają przyjść chłopaki?
STELLA: Faktycznie, zapomiałam
DAFNE: Dobra dziewczyny ja lecę na praktyki
*Dafne wychodzi, w drzwiach mija się z chłopakami*
STELLA: Hej Brandon, hej chłopaki
MUSA: Hej
TERRA: Hej
AISHA: Hej
MUSA: Hej
TIMI: Hej
NICK: Hej
BRANDON: Hej
SKY: Hej
RIVEN: Hej
STELLA: Co tam słychać?
SKY: Nic specjalnego, Bloom się coś odzywała?
STELLA:Nie :/
SKY: Napisałem do niej chwile temu ale nie odpisała :/ wsumie nic dziwnego ani razu nie odpisywała
STELLA: U nas tak samo :/
*Nagle telefon Skya zaczyna wibrować. Dostał SMS*
SKY: To Bloom!
MUSA: Co pisze?
STELLA: No?
SKY: Pisze " Hej sorry że nie odbieram i nie odpisuje ale jestem teraz trochę zajęta. Pewnie gdzieś w pobliżu są dziewczyny więc przekaż im to proszę. A i nie martw się u mnie wszystko gra." Co jej napisać?
STELLA: Zadzwoń może do niej
-Sky dzwoni do Bloom a ta odbiera-
BLOOM: Hej ludzie co tam?
SKY: Bloom gdzie ty jesteś?
STELLA: Mogliśmy razem wyjechać a ty mnie, znaczy cooo NAS zostawiłaś tu samych
BLOOM: No sorry, napisałam w liście dlaczego.
MUSA: Dlaczego nie odbierałaś i nie odpisywałaś?
BLOOM: Nie miałam zasięgu, a gdy w niektórych miejscach miałam to też nie zabardzo miałam czas. Teraz mam dopiero chwile
AISHA: Dlaczego rzuciłaś zaklęcie invisibility?
BLOOM: Czyli mnie szukaliście tak?
SKY: Dobra mów gdzie jesteś?
BLOOM: Teraz jetem w drodze do pewnego miejsca a tak to wcześniej to byłam tu i tam
STELLA: Naprzykład?
BLOOM: Byłam np. na Androsie, Texasie i Na wyspie smoków
SKY: Po co?
BLOOM: Nie mogę wam powiedzieć, dowiecie się już niegługo
SKY: Kiedy wracasz?
BLOOM: Nie mam pojęcia, wiecie co muszę lecieć. Pa
STELLA: Nie Bloom czekaj!
*Bloom się rozłączyła*
SKY: Ciekawe kiedy wróci
MUSA: Musi sobie wszystko przemyśleć
BRANDON: Chodcie na stołówkę bo za chwile skończy się jedzenie
*Wszyscy idą na obiad *
-Mijają kolejne dni, dzień za dniem. Od ostatniej rozmowy Bloom się nie odezwała. Każdy dzień wyglądał praktycznie tak samo. Czas mijał ale nic się nie zmieniało. I oto w taki sposób minęły 3 tygodnie. Dafne była już nauczycielką w Alfeyi. Winx miały cały czas nadzieję że Bloom się odezwie. Sky był trochę przybity, nie wiedział co się u niej dzieje. Co parę dni specjaliści wpadali do Winx wieczorem żeby porozmawiać. Aż tu nagle pewnego wieczoru drzwi się otworzyły a w nich stała Bloom-
BLOOM: Hej, wróciłam...
CIĄG DALSZY NASTĄPI...
CZYTASZ
Saga winx przeznaczenie🔥🔥🔥
SpiritualUwaga sceny przedstawione w książce są wymyślone przez mnie