Pół roku wcześniej...
-Życie jest przewrotne, wiesz Hanji -powiedział, stając obok niej na balkonie i odpalił papierosa, kobieta popatrzyła na niego ciekawskim wzrokiem, sącząc przy tym swoje Latte, dając mu tym sygnał by kontynuował -kolejny bestseller, kolejne wpływy gotówki, a za cholerę nie czuję się szczęśliwy -zaciągnął się, by za chwilę wypuścić duży obłok dymu z ust.
-Mój drogi przyjacielu -prychnęła -jesteś genialnym przykładem na to, że pieniądze szczęścia nie dają -spojrzała na widok rozpościerający się przed nimi.
Słońce, malarz niebiańskiego sklepiania, barwił je swoimi pastelami, na odcienie oranżu, różu i fioletu, zaś ono samo, pod wpływem wzroku tej dwójki, przywdziało czerwień, która kontrastowała z bielą świeżo usypanego śniegu. Jakby chciało powoli odgonić zimę, jednak on kochał tę porę roku, a wręcz myślał aby przeprowadzić się gdzieś daleko na północ i zamieszkać w samotni, na biegunie, albo Alasce...
-Słuchaj, Ty zawsze chciałeś mieć własny klub -miała wrażenie że nad jej głową pojawiła się żarówka -mój znajomy chciałby sprzedać lokal, w całkiem dobrej lokalizacji i cenie.
-Może jest to rozwiązanie -nie zwracał uwagi na paplaninę brunetki, wypuścił chmurę białego dymu i spojrzał w dół, gdzie obok bloku, przechodziły dwie postacie, odziane w czerń. Jedna z nich odróżniała się tylko brakiem czapki, na kasztanowe włosy spadały delikatne płatki śniegu.
-Hej! -zakrzyknęła ponownie okularnica -a może jakaś przygoda? Skok w bok?
-Tch... Może od razu One Night Stand? -prychnął lekceważąco i zgasił peta w czarnej popielnicy, następnie wszedł do mieszkania, w pełni ignorując, abstrakcyjne i skrajne irracjonalne pomysły szalonej okularnicy.
CZYTASZ
✔ONE NIGHT STAND [BXB]
FanfictionYo vivo enamorado de Ti... O tym jak Eren pragnął bliskości, w rytm latynoskiej muzyki, a Levi potrzebował nowej inspiracji... [Historia ukończona] Gatunek: modern au, obyczajowe, yaoi. Ostrzeżenia: wulgaryzmy, scena erotyczna. Okładka nie nale...