Czemść 2

25 3 4

przez tobiyyo

autorstwa @tobiyyo

„Witamy W Czarnobyloniwiczonewie" taki napis mjaua tabliczka kturom podczas wjeszdżanja do mjasta zeżarł Szczur.
- A co jqkbyśmy wpierdoliły też Hawksa? Upiekłybyśmy go i wpierdoliły... - zjebała pszyjemnom ciszem Dominica
- Lol okej - odpofjeciaua Lily
Nagle niebo siem zrobiuo ruszofe a z njego coś spaduo. Baby podjechauy bliżej i zobaczyły coś njespodzjefanego. To był... Hawks. Smaczny, upieczony Hawks. Dominica i Lily od razu zlazły z sfoich rekinokoni i szykowauy się do żarcia. Najpierf wpierdoliły jego skszydua, a kiedy chciały zacząć nogi, pszerfaua im Sophie.
- Ej. Mosze skończycie wpierdalać Hawksa, zapakujecie go do plecaka na puźniej i pszyjdziecie tu? Bo mi kurwa zimno.
- Okej pf - powiedziauy i spakowauy go. Wsiadły na swoje rekinokonie i pojechauy dalej. Po jakimś czasie stanął im na drodze Dabil.
- Lily, hoć zobaczyç moje kotki f pifnicy. - pofjeciau
- YAAAY. KOTECKI MLAWL! - jak zawsze wydarł się Aspołeczny Flash
- LILYYYYYYYYY. TO KURWA SPOSUP NA KURWA PORWANIE KURWA DZIECIUF KURWA. - wydarua się guośniej Dominica
- A okej. - pofjeciau Dabil udajomc guos Liky
- czy. to. ty. dabi? - spytaua Dominica
- tak. - odpofjeciau
- to odpofjec mi na jedno pytanje. - pofjeciaua Dominica
- to je muf - odpofjeciał Dabil.
- Czy czujesz coś do Hawksa.
- Tak.
- Okej. To jak mi odpofjeciaueś to wypjerdalaj :) - odpofjeciaua, a Dabil oddau Lily i se polazł.

[Koniec rozdziału 2]

JEZUUUUUU AAAA