Sharkyhorse Tales~ (Pisane dla beki, nie czytaj)

Czemść 4

- Ej. Bo ten Dabil zajebał nam Hawksa. A ja chce żreeeeeć!!!!!!!!!! WEEEE NASZE ŻARCIEEEEE A W A A A. AWNJEHDYEUSVSGWUHSVDGEISJGEEYSUHSGSYSYV - wydarua sjem jak zafsze Lily
- TESZ HCE ŻREEEEEEEEEEEĆ! - tesz sjem fydarua Dominica
- ZAMKNIJCIE RYJE WY DEBILNE HUJE PASOŻYTNICZE ZJEBANE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - zgwauciua uszy babsztyluf Sophie
Pasożytnice jehauy dalej na sfoich rekinokoniah. Lily i Dominica wzjeły sfoje mjotacze łognia i zlazły z rekinokoniuf. Lily szukaua Dabila i go znalazua.
- TY JEBANA AMEBO ODDAWAJ NASZE ŻARCIE!!! - wydarua siem na Dabila
- Wat. - powjedzjau Dabil - O co ci chodzi.
- No dawaj Hawksa bo guodna jestem! - powjedzjaua
- Lol nie. Nje oddam ci mojego mensza - otpofjeciau i odleciau na latajomcym pomidosze.
- WEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
Debilka Aka Lily wzjeua sfjojego ajpada i wpisaua na allegro: Hawks na spszedasz. Znalazua jednego, kosztowau 00001 zł. Kupiua go i w tym samym momemcje z njeba spadl Hawks. Babsztyl podlazł do niego i wzioł go do plecaka. Kiedy podlazła do rekinokoniuf otfoszył sje portal i z niego wylazł Romsia (Shigaraki) . Debilka Aka Lily pophneua go na Dominicę i wydarła siem: SHIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIP i nagle Romsia zniknou gdzjeś. Bo mu sjem znudziło. I se polazł.
[Koniec rozdziału 4]