VI

13 3 0
                                    

Razem z chłopakami usiedliśmy na łóżku, rozmawialiśmy ze sobą, nawet razem się śmialiśmy. Było tak fajnie, więc postanowiłam ich zaprosić do mnie na noc. Tak też zrobiłam zaprosiłam ich, a oni się zgodzili. Musieli tylko iść do swoich dormitorii po piżamy.

Gdy chłopcy wyszli, podeszłam do swojej walizki i ją otworzyłam. Wyciągnęłam z niej moją szafę, a następnie postawiłam ją w miejscu gdzie powinna stać. Wzięłam swoją  różdżkę do ręki i rzuciłam zaklęcie Engorgio, które powiększyło moją szafę. Otworzyłam szafę, wzięłam z nej różową piżamkę, a następnie się przebrałam.

Czekałam jeszcze 30 minut na chłopaków i wreszcie przyszli.
- Jesteśmy! - krzyknęli, wchodząc do mojego pokoju.
- No wreszcie już myślałam, że was coś porwało.
- Przepraszamy, że tak długo nam to zajęło, ale coś przynieśliśmy- Fred pokazał swoją torbę wypełnioną słodyczami.
- No to się najemy za wszystkie czasy - zażartował Draco.
- Ale macie fajne piżamki - powiedzialam patrząc na nich, w piżamkach wyglądali bardzo słodziutko: Draco miał zieloną, z narysowanym smokiem, a Fred i George mieli zwykłe pomarańczowe.
- Ty masz ladniejszą- Powiedział George.
- Wcale nie. A z resztą nie kłóćmy się kto ma ładniejszą piżamę - powiedziałam.

Razem z chłopakami usiedliśmy na łóżku, wsypaliśmy słodycze do miski i puściliśmy film na telewizorze. Film był strasznie nudny, ale nie chciało nam się go wyłączać, bo pilot był za daleko.

Po paru minutach Fred wziął poduszkę i żucił nią we mnie. Wzięłam tą poduszkę i już chciałam żucić nią w Freda, ale Draco mi ją wyrwał i sam ją mu odrzucił. Następnie do zabawy przyłączył się George i tak wszystcy rzucaliśmy w siebie tą poduszką. Po chwili uznaliśmy, że ciekawiej będzie jak każdy z nas weźmie sobie jedną poduszkę z mojego łóżka i będziemy się nimi bić. Tak też nasza zabawa przerodziła się w bitwę na poduszki. Biliśmy się tak zawzięcie i głośno, że inni nie mogli spać.

W pewnej chwili wszedł profesor Severus Snape (Snape już się na nas nie gniewał, bo zrozumiał, że żyjemy i nic nam się nie stało). Popatrzył się na nas i zapytał czy też może dołączyć do naszej zabawy. Popatrzyłam na chłopaków, nie mieliśmy wyjścia, bo nie wypada odmawiać nauczycielowi, zwłaszcza wtedy gdy chce się pobawić z uczniami. Podałam Severusowi poduszkę i całą naszą piątką zaczęliśmy się bić po twarzach poduszkami.

W pewnym momencie Snape musiał iść, podziękował nam, że mógł się z nami pobawić oraz życzył nam miłej nocy.

Jednak ja i chłopcy nie chcieliśmy jeszcze iść spać, więc poszliśmy po pilota i włączyliśmy inny film.

-------------------------------
Ciąg dalszy nastąpi

Zawsze będę Cię kochać || Draco Malfoy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz