Hunter X Hunter PREFERENCJE ||Zamówienia Otwarte||

Gdy wpada na ciebie, gdy się przebierasz + odp do Q & A

Ten rozdział jest przeznaczony głównie dla żeńskiej części widowni, ale na wszelki wypadek napisałam go w neutral gender.

Gon

~Gdy tylko wszedł do pokoju i zdał sobie sprawę z tego co właśnie robisz, podskoczył jak rażony piorunem i natychmiast zamknął drzwi.

~Za drzwiami przeprasza cały czerwony.

~Jeszcze przez kilkanaście minut będzie się jąkać i rumienić, ale potem mu przejdzie.

~Od tamtej pory zawsze puka przed wejściem do pokoju.

~"T-to już się n-nie powtórzy!
/////°^°/////"

Killua

~Wbije sobie do twojego pokoju jak do siebie na chatę z jedną ręką na klamce i drugą w kieszeni.

~Będzie chciał cię o coś zapytać, ale zatrzyma się w pół słowa, gdy zobaczy cię w samym staniku dopiero w trakcie zakładania bluzki/bluzy.

~Natychmiast odwróci się i ucieknie unikając ciuchów rzucanych w niego przez ciebie w furii.

~W ramach przeprosin kupi ci watę cukrową i udacie, że zdarzenie nie miało miejsca.

~"To twoja wina, że nie zamknęłaś drzwi-

Ała! O co ci chodzi, no przecież przeprosiłem!"

Kurapika

~Wejdzie do pokoju, a gdy tylko cię zobaczy natychmiast z niego wyleci trzaskając drzwiami.

~Gdy wyjdziesz, zastaniesz go siedzącego na kanapie z kubkiem herbaty w ręku i rumieńcami wciąż widocznymi na jego twarzy.

~Oczywiście przeprosi cię jak na kulturalnego Kurapikę przystało.

~Przez resztę dnia będzie mieć wyrzuty sumienia, z wrażeniem, że zerwał zakazany owoc.

~"W-wybacz [y/n] to absolutnie moja wina!"

Leorio

~Wszedł i spodobał mu się widok, który ujrzał.

~Właściwie to nie wyjdzie dopóki na niego nie nawrzeszczysz, a jeśli to nie zadziała to rzuć w niego lam- a nie lampa jest zarezerwowana dla Hisoki my bad. Właściwie to nie wyjdzie dopóki na niego nie nawrzeszczysz, a jeśli to nie zadziała jebnij go walizką 😌

~Wtedy już pewnie nie będzie próbował dyskutować i po prostu wyjdzie.

~Bardzo mu się spodobał ten incydent  i ma nadzieję na powtórkę z tamtego dnia.

~"Przecież jestem twoim chłopakiem!"

Hisoka

~Gdy wszedł do pokoju na jego twarzy od razu zagościł uśmiech.

~Gdy na niego nawrzeszczysz, żeby zamknął drzwi, prawdopodobnie to zrobi, ale pozostanie w pokoju razem z tobą.

~To jest ten moment, kiedy sięgasz po lampę i wykopujesz go przez okno.

~Uratuj swoją dumę i nie odzywaj się do niego przez następny miesiąc dopóki nie odpokutuje krzydy, którą ci wyrządził.