Już o 7:00 rano Millie obudziła się w ramionach Harrego.Nie miała ochoty wychodzić z łóżka było jej wygodnie i bardzo bezpiecznie.Czuła coś czego jeszcze nigdy nie doznała to była miłość...❤
Harry po kilkunastu minutach również się obudził i od razu spojrzał w piękne oczy swojej ukochanej.
Harry:Witaj piękna wyspałaś się?
Millie: No pewnie i to jak.
Millie miała wrażenie że czuła się niespełniona pragnęła czegoś więcej niż tylko pocałunków ale nie wiedziała jak Harremu o tym powiedzieć...
Millie: Słuchaj Potty bo ja.....
Harry: Masz ochotę na coś więcej?😏
Millie: Skąd wiedziałeś?
Harry: Bo ja też mam...
Po czym położył się na niej i zaczął ściągać piżamę odpinał starannie guziki i całował wybrankę po szyi.Millie poczuła niezwykłą przyjemność podobało jej się to i chciała coraz więcej
Po 2 godzinach padli zdyszani na łóżko
Millie: Było wspaniale Potter😍
Harry: Mi też się podobało
Pottern bjął ją w swoje ramiona i leżeli tak jeszcze przez chwilę nagle usłyszeli jak po schodach ktoś wchodzi
Millie: To moja matka!!Szybko chowaj się pod łóżko.Harry szybkoł ruszył zdyszany pod łóżko i starał się być cicho jak tylko mógł.Millie odkluczyła powoli drzwi po czym wskoczyła do łóżka i przykryła się po samą szyję.W końcu Kelly zapukała
Millie: Otwarte!!!
Kelly: Dzień Dobry córciu czy dziś mogę liczyć na jakieś słowa?
Millie choć była zła na matkę że ta wygoniła chłopaka przełamała się i powiedziała
Millie: Tak owszem.
Kelly: Czemu masz taki bałagan w pokoju i jesteś przykryta po samą szyję? Jesteś chora?
Podeszła i dotknęła ręką czoła dziewczyny było trochcę rozpalone ale to z innego powodu
Millie: Mamo czuję się świetnie idź już bo chcę się ubrać
Trochę zdezorientowan opuściła pokój.Millie szybko wyskoczyła z łóżka w bieliźnie i zakluczyła drzwi,a Harry wyczołgał się spod łóżka.
Millie: O mały włos😳
Mills i Harry ubrali się.Dwie godziny później Millie źle się poczuła poszła do łazienki i zwymiotowała.Harry martwiąc się o swoję dziewczynę poszedł za nią do łazienki.
Harry: Kochanie co się stało?
Millie: Nie wiem nagle zrobiło mi się nie dobrze,mdli mnie strasznie zostaw mnie na chwilę samą...
Harry: Dobrze ale jak coś to mnie wołaj.
Harry wyszedł z łazienki i położył się na łóżku zocząl rozmyślać co się mogło stać. Wykończona Mills wyszła w końcu z łazienki i położyła się do Harrego.Ten ją mocno przytulił i pocałował w czółko🥰
Harry: Kochanie martwię się o ciebie...😪
Millie: Wiem ale sama nie wiem co mi jest.
Harry po przemyśleniu zaczął nad czymś rozmyślać..
Harry: Mills?!
Millie: Co kotku?
Harry:A może ty jesteś w ciąży????
Millie: W tym wieku. Jaaa..jaa nie jestem gotowa
Harry: Uspokój się kotek wiem ale musimy wziąść to pod uwagę...
Millie: Moja mama wyszła teraz do pracy a więc pójdziemy do apteki i kupimy test ciążowy...
Harry zastygł przez chwilę on również nie był na to gotowy lecz by się bardzo z tego cieszył.Po 20 minutach wrócili do domu razem z testem Millie pobiegła na góre a Harry niecierpliwie czekał w pokoju.
W kińcu millie wyszła i po wiedziała że trzeba odczekać 15 minut zostawiła test w łazience i poszła przytulić się do chłopaka.
Millie: Harry tak strasznie się boję...🥺
Harry: Nie bój się co by się nie działo jestem z tobą..
Minęło 15 minut Millie niechętnie poszła do łazienki wzięła test do ręki i zobaczyła.......
Słuchajcie kochani przepraszam że skończyłam na tym momencie ale chciałam was zaciekawić i sprawić abyście z niecierpliwością czekali na kolejną część 🥰💜
CZYTASZ
Hallie💜Love(Millie Bobby Brown + Harry Potter)
Ficção AdolescentePewnwgo dnia Millie przychodzi do zrujnowanego Hogwartu spotyka tam Harrego zaczynają się coraz lepiej poznawać aż w końcu przeradza się to w miłość...🥰