Rozdział 3

103 5 9
                                    

-Nie mogę już dłużej trzymać was w niepewności- mówiła Ochaco.
-Bo ja i Deku-kun jesteśmy razem...
Cała klasa zamilkła, a potem wszyscy usłyszeli głos Izuku:
-Przepraszam, że wam tego nie powiedzieliśmy, ale nie wiedzieliśmy jak to przyjmiecie.
Znowu rozległa się cisza. Nikt nie wiedział co powiedzieć więc po prostu pogratulowano im i wszyscy się rozeszli.
-Co mnie ominęło?- spytał Kirishima wychodząc z windy razem z Kaminarim.
-Nic, zupełnie- mówił Niko
-Tylko dowiedzieliśmy się, że Uraraka i Deku są razem, ale to nic takiego.
-Zaraz pójdę z nimi porozmawiać. Kaminari zepsuł windę i nie mogliśmy przyjść na czas- odezwał się Kirishima i pobiegł ku Izuku.

Reszta klasy udała się do swoich pokoi, lub do kuchni, w której Olivia, Eliza i Tsuyu robiły dla wszystkich kolację. 
-Kero, mogę w czymś pomóc?- spytała Tsuyu.
-Tak, pokrój proszę paprykę do sałatki- odpowiedziała Eliza
W kuchni pojawiła się Momo, z pustymi filiżankami w rękach.
-Hej Yaomomo!- odezwała się Olivia.
-Cześć dziewczyny- odpowiedziała Momo.
-Wiecie czemu Todoroki tak dziwnie się zachowywał?- spytała.
-Trauma z dzieciństwa- odpowiedziała Eliza.
Momo popatrzyła na Elizabeth dalej nie wiedząc o co chodzi.
-A jak myślisz skąd ma bliznę na oku?- spytała Eliza.
-Chcesz mi powiedzieć, że Shoto został oblany wodą z czajnika kiedy był dzieckiem?- spytała błagalnym tonem Momo.
-No tak jakby- odpowiedziała Eliza.
-Nawet bym nie pomyślała o tym- odezwała się Yaomomo chowając herbatę.
Tsuyu wzięła talerze i zaczęła je rozstawiać po stole. 

Piętnaście minut później klasa zebrała się ponownie, tym razem na kolacji i zasiadła do stołu.
Elizabeth podała jedzenie na stół i także usiadła do stołu.
Dobry wieczór klaso!- rozległ się głos Iidy.
Na to nie usłyszał odpowiedzi. Znowu nastała cisza i wszyscy w spokoju zaczęli jeść.

Minęły 2 godziny. Cała klasa już w swoich dormitoriach rozmyślała o dzisiejszym dniu. Każdy z nich miał co do niego inne odczucia. Lecz ten cały spokój i ciszę przerwał głośny krzyk, a później płacz dobiegający z pokoju Uraraki. Po chwili do pokoju dziewczyny weszło kilka osób. 
-Ochaco-chan, co się dzieje?- spytała równie przestraszona Tsuyu.
-Co się stało?- spytał Izuku  bardzo przejęty całą sytuacją. 
Reszta stała cicho. Wiedzieli, że gdy wszyscy zaczną wypytywać dziewczynę o powód poczuję się jeszcze gorzej. 

Ochaco ciągle wyglądała na przerażoną, a łzy nie przestawały jej spływać po policzkach. 
Izuku cofnął się i wyszedł za drzwi z przyjaciółmi.
-Może lepiej będzie jak ja z nią porozmawiam- powiedział Deku.
-Myślę, że to dobry pomysł- odpowiedziała Elizabeth.
Reszta tylko na niego popatrzyła i pomachała głową.

Zamykając drzwi od pokoju odeszło pięć osób i skierowało się do swoich dormitoriów. W ciszy tylko spoglądali po sobie, bez żadnych pytań i komentarzy. Każdy z nich bardzo przejmował się całą sytuacją i tym co mogło doprowadzić Ochaco do stanu w jakim była. 


Około godziny 21-ej Olivia leżąc w swoim łóżku, przykryta trzema kocami przeglądała telefon. Nagle otrzymując powiadomienie: 
*Dodano Cię do grupy "Bakusquad"*
Od razu kliknęła w nie i otworzyła się grupa.

Olivia: Po jaką cholerę któryś z was mnie tu dodał?
Kirishima: Bo chcemy czegoś się dowiedzieć. Jak nam powiesz to możesz stąd iść.
Olivia: No co chcieliście wiedzieć?
Denki: Ej a wiedzieliście, że woda jest mokra? XD
Sero: Denki, czy ty pierwszy raz używasz kranu?
Kirishima: Chyba tak, nieważne. Chcemy wiedzieć..
Denki: A od kiedy w łazience stoi ten prysznic?
Sero: ?
Denki: A i jeszcze czemu mydło pachnie inaczej niż tydzień temu.
Bakugo: Kurwa idioto jebany, czy ty naprawdę jesteś aż taki tępy
*Użytkownik Kirishima usunął z grupy użytkowników: Bakugo oraz Denki*
Kirishima: Chcemy wiedzieć co się stało z Uraraką.
Sero: Bo my tam nie poszliśmy. Nie chcieliśmy żeby aż tak wielki tłum się zebrał, więc zrezygnowaliśmy.
Olivia: Ja nic nie wiem, sama tam nie poszłam. Jak chcecie mogę zapytać Elizabeth.
Mina: *Wysyła mema*
Olivia: Hej Mina.
Mina: Cześć wszystkim.
*Użytkownik dodał do grupy użytkownika Elizabeth*
Eliza: Co? Czemu mnie tu dodałeś Kiri? O hej Olivia.
Olivia: Witaj moja przyjaciółko.
Eliza: Od kiedy jesteś w Bakusquadzie?
Olivia: Od 2 minut.
Elizabeth: Aha XDD
KIrishima: Wiesz coś może na temat Uraraki?
Elizabeth: Zupełnie nic, pewnie rozmawia teraz z Deku.
Sero: A to ok.
Kirishima: To jak chcesz to możesz stąd iść.
Elizabeth: Nie, bo jak Olivia tu jest to ja też.


Ogólnie dzień dobry moi kochani. Napiszcie jak wam się podobało i do zobaczenia na kolejnym rozdziale. Pozdrawiam też pewną osobę (osobo zgłoś się w komentarzach bo tak) i jeszcze raz mówię komentujcie, bo jak nie to muminki was zjedzą, bajjj. ❤🧼

UraDeku-Bnha FanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz