2. Pierwsza Wspolna Noc

66 3 0
                                    

Czułem, że bardzo mocno upadłem na Georga. Podniosłem się jak najszybciej mogłem i zapytałem:
- Wszystko dobrze George?!
- Tak, wszystko dobrze, nic mi się nie stało - usiadł na podłodze i zaczą masować się po plecach
- Daj, ja to zrobię - zabrałem jego rękę i zacząłem masować go w obolałe miejsce
- Clay, nie wiedziałem, że tak dobrze masuiejesz - zamknął oczy i odchylil głowę lekko w górę
- Podałem George'owi rękę - chodź, wskakuj na barana, podwiozę cie do domu i tam cie pomasuje
George wstał i wsiadł na moje plecy, teraz już bardzo powoli i uważne dotarliśmy do samochodu. Było już bardzo ciemno, wsiedzlsimy do auta i odjechaliśmy. Kiedy dotarliśmy do mojego domu George miał trudność z wyjściem z pojazdu:
- Pomoc ci Georgie? - zapytałem
- Jakbyś mógł... - odpowiedział ze smutkiem
Wziąłem Georga na barana i weszliśmy do mojego domu. Dom nie był strasznie duży. Miał tylko jeden pokój w którym mieszkałem, kuchnie, łazienkę i salon. W salonie stała kanapa na której będę musiał spać podczas pobytu Georga u mnie. Chyba, że uda mi się go przekonać do spania razem, co jest raczej mało możliwe. Położyłem Georga na moim łóżku i udałem się do kuchni po zimny okład. George leżał tam i jęczał z bólu. Wyjąłem z zamrażarki fileta którego zamroziłem jakieś pół roku temu, owinąłem go w ścierkę i przyłożyłem okład w bolące miejsce na ciele Georga. George patrzył na mnie, widać było w jego oczach, że coś go boli. Nagle odezwał się:
- Już wystarczy, teraz chce się położyć i przespać, ten dzień był dla mnie bardzo męczący
- Jasne nie ma sprawy - korciło mnie, żeby zadać pewne pytanie, zrobiłem to - chciałbyś może, żebym się położył z tobą?
- Eee, Clay? - popatrzył na mnie ze zdziwieniem
- Dobra, nie ważne - wstałem z łóżka i odszedłem
Zanim wyszedłem z pokoju popatrzyłem na Georga, on popatrzył na mnie. Nagle odwrócił wzrok i położył się na boku. Opuściłem pokój. Usiadłem na kanapie i pomyślałem, że zarywanie go Georga praktycznie nie ma sensu. Zdałem sobie sprawę z tego, że uważa mnie za tylko przyjaciela, zabolało. Nie chciałem o tym myśleć ale było to silniejsze odemnie. Dzisiejszej nocy nie zmrużyłem oka. Ta myśl dręczyła mnie cały czas, nie potrafiłem zapomnieć. "George to tylko przyjaciel" powtarzałem sobie w głowie, lecz nie mogłem poprostu tak się w nim odkochać. Leżałem całą noc ze łzami w oczach i dziwnymi myślami. Rankiem zamknąłem oczy bo usłyszałem, że George się obudził. Podszedł do mnie, usiadł na kanapie i zaczą powtarzać:
- Oh Dreamm~, wstawaj, wstawaj
Otworzyłem oczy i popatrzyłem na Georga, uśmiechnąłem się, on również się uśmiechną. Zapytałem:
- Co chciałbyś zjeść na śniadanie?
- Chwilę zastanawiał się - mam ochotę na..
- na mnie? - wtrąciłem mu się w zdanie i zacząłem się śmiać
- Tak, dokładnie - popatrzył na mnie uśmiechnięty
Zdziwiłem się i nie wiedziałem co robić, zastanawiało mnie czy był to żart, czy było to na serio, chciałem to przetestować. Zbliżyłem się do niego, lecz on odsuną mnie swoją dłonią i powiedział:
- Tosty, chce zjeść tosty
Wstałem i udałem się do kuchni. Zrobiłem nam obojgu tosty. Po zjedzeniu ubraliśmy się, umyliśmy zęby i poszliśmy na miasto. Cały czas rozmawialiśmy o naszych kanałach na YouTube i jak szybko się to rozwinęło. Nagle zauważyłem swoją toxyczną ex. Przestraszyłem się bo wiedziałem, że zacznie się ze mnie nabijać. Powiedziałem Georgowi:
- George, musisz mnie pocałować
- Co!? Powaliło cie do reszty? - odpowiedział
- westchnąłem - proszę zrób to, powiem Ci później dlaczego, przynajmniej udawaj
- ale po co? - dalej pytał
- Potem ci powiem! - krzyknąłem
Spojrzalem w lewo i zobaczyłem ją, była blisko, powiedziałem do Georga:
- George, proszę cię - łza spłynęła mi po policzku, nie wiem czemu
- Ehh, no dobrze - odpowiedział zniechęcony
Podeszła do nas, moje serce zatrzymało się na chwilę, odezwała się:
- Witaj panie Clay, co to za jeden? - zapytała patrząc na Georga
- To? To mój nowy chłopak - w tym momencie zatkałem mu buzię ręką - na pewno jest lepszy od ciebie
- Ah tak? To skoro tak bardzo go kochasz, to udowodnij - zawsze robiła wszystko by mnie wkurzyć
Popatrzyłem na Georga, widziałem przerażenie w jego oczach, chciałem to zrobić, ale nie chciałem robić tego na siłę, szepnąłem Georg'owi:
- Proszę, muszę jej coś udowodnić
George kiwną głową, zdziwiłem się. Popatrzyłem Georg:owi w oczy, nie byłem w stanie go pocałować więc poprpstu go mocno przytuliłem, niestety odezwała się ona:
- Tylko tyle? Zawsze wiedziałam, że nikogo prawdziwie nie kochasz. Mnie też naprawdę nie kochałeś
- Zamknij się! - krzyknąłem - jeżeli tak bardzo cie nie kochałem, to myślisz że czego kupywałem ci wsyztsko co chcesz, zabierałem cię wszędzie, co?
- Bo zależało Ci na mnie, ale mnie nie kochałeś, podobałam Ci się tylko z wyglądu i dlatego chciałeś być ze mną
W tym momencie moje nerwy puściły, złapałem Georga za rękę i poszliśmy dalej. Nie mogłem powstrzymać emocji i musiałem się na czymś wyżyć, wstąpiliśmy do pobliskiej siłowni. Powiesiłem swój ulubiony worek i zacząłem nawalać w niego z całej siły:
- Clay, spokojnie - próbował uspokoić mnie George
- Spokojnie? Spokojnie!? Jak mam być spokojny? - krzyknąłem na Georga, nie mogłem tego opanować
Widziałem przerażenie i smutek w oczach Georga, przestałem bić worek, podszedłem do Gergiego i przytuliłem go, mówiąc na ucho "Przepraszam"...

"Jego Dotyk" ~DreamNotFound PL story~ [ZAWIESZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz