Pov George:Leżeliśmy tak jescze przez jakieś 30 minut, po czym udaliśmy się do domu. Clay zaproponował obejrzenie jakiegoś filmu. Ja oczywiście zgodziłem się, mogło być ciekawie. Usiedliśmy na kanapie i włączyliśmy telewizor. Clay położył moją głowę na swoich kolanach i mocno mnie przytulił. Film zaczynał się bardzo ciekawie. W połowie filmu dwoje osób zaczęło się do siebie zbliżać, wtedy Clay powiedział:
- zaraz się pocałują!
- chciałem sobie z niego zażartować więc powiedziałem-tak, powinniśmy
- popatrzył się na mnie ze zdziwienie -George? Słyszałeś co ja w ogóle powiedziałem?
- eee, chyba mi się coś przesłyszało, usłyszałem, że MY powinniśmy się pocałować - odpowiedziałem
- a powinniśmy? - zapytał
Popatrzyłem na Claya, on popatrzył na mnie. Usiedliśmy obok siebie i złapał mnie w talii. Położyłem swoje ręce na jego barkach i powaliłem go na kanapę. Złapał mnie za moją twarz. Wiedziałem, że to już jest ten moment, ten moment w którym po raz pierwszy pocałuje się z chłopakiem. Byliśmy bardzo blisko siebie, wtedy położyłem swoje usta na ustach Claya. Czułem jak Clay próbuje włożyć swój język do moich ust, nie sprzeciwiłem się. Podobało mi się to jak całuję. Nagle lekko odepchną mnie i zaczą zdejmować swoją koszulkę, przestraszyłem się trochę, nie wiedziałem co chciał zrobić. Zrzucił ją na podłogę, znowu złapał mnie lekko za głowę i dalej chciał całować. Wiedziałem, że może dojść do czegoś gorszego dlatego próbowałem pokazać mu, że już nie chce. Odepchnąłem go i powiedziałem:
- już wystarczy Clay
- spojrzał się na mnie - jasne, przecież nie mogę cię do niczego zmusić
Po tych słowach usiedliśmy, przyciągną mnie do siebie i zaczą głaskać po włosach. Kiedy film się skończył, zauważyłem, że Clay smacznie śpi. Uśmiechnąłem się i udałem się do jego sypialni. Kiedy przebudziłem się, Dream leżał wtulony we mnie. Obróciłem się i próbowałem go obudzić, niestety bez odzewu. Udałem się do kuchni i zrobiłem sobie śniadanie. Usłyszałem, że Clay właśnie się obudził. Wyszedł z sypialni i podszedł do mnie, złapał mnie za brzuch i pocalował w szyję mówiąc:
- jak się spało Georgie?
- nawet się wyspałem, zdziwiło mnie to, że obudziłem się i leżałeś obok mnie - odpowiedziałem
- podobało Ci się wczorajszej nocy, chciałbyś to powtórzyć? - zapytał
W tym momencie zarumieniłem się strasznie i nie wiedziałem co powiedzieć. Zauważyłem, że jego ręce szły coraz wyżej, aż w końcu dotarły do mojej klatki piersiowej. Nie zwracałem na to uwagi i dalej kroiłem pomidora, którego chciałem położyć na kanapce. W tym momencie Clay przytulił mnie mocno i po chwili odszedł. Kiedy kończyłem już jeść zrobione przeze mnie kanapki, podszedł do mnie i zapytał:
- odpowiedz, chciałbyś powtórzyć wczorajszą noc?
- możliwe - odpowiedziałem nie pewnie
- ja bym z chęcią ją powtórzył - powiedział Clay po czym dodał - lecę do sklepu, zaraz wrócę
Popatrzyłem się na niego i kiwnąłem głową. Kiedy wyszedł zacząłem przeglądać komentarze pod naszym tweetem. Większość z widzów się cieszyło, niektórzy nas wyśmiali, a jescze inni nie dowierzali. Postanowiłem wysłać tweeta, że był to tylko prank. Kiedy Clay wrócił że sklepu, widziałem, że wnosi ze sobą 2 duże reklamówki. Wstałem z krzesła i pomogłem mu zanieść te ciężkie torby do kuchni. Zauważywszy alkohol zapytałem :
- po co ci tyle tego?
- Clay spojrzał na mnie - nigdy razem nie piliśmy, więc dzisiaj trzeba to zmienić
- nie wiem czy będzie to dobry pomysł, a co jeśli coś nam odwali? - zapytałem
- nic nam nie będzie, spokojnie - schylił się i zaczą wypakowywać zakupy
Zacząłem się trochę niepokoić. Zakochany we mnie chłopak po uszy, chęć powtórzenia wczorajszej nocy, tyle alkoholu, to nie wróży dobrze. Bałem się, że może dojść do czegoś więcej niż tylko przytulania. Nie chciałem pić z nim sam na sam więc zapytałem :
- a co ty na to żeby zaprosić Sap napa?
Clay popatrzył na mnie, podszedł do mnie i znowu mnie złapał, po czym dodał :
- wolał bym, żebyśmy spędzili tą noc sami
- a ja wolał bym żebyśmy spędzili ją z Nickiem - wziąłem swój telefon i zadzwoniłem po Sap napa, spodobała mu się ta propozycja.
Ten dzień miną nam bardzo szybko. Wieczorem usłyszałem dzwonek do drzwi. Clay poszedł je otworzyć, a za nimi stał Nick. Ucieszyłem się, bo pierwszy raz go widziałem. Podszedłem do niego i powiedziałem:
- miło cie widzieć - po czym podarowałem mu mocny uścisk
- ciebie również miło widzieć George - uśmiechną się i odwzajemnił
- no to co, w sumie możemy zaczynać, włączę jakąś muzykę - powiedział Clay
Minęła niecała godzina. Nick i Clay byli już mocno upici. Ja wypiłem tylko jedno piwo. Nagle Clay podszedł do mnie, złapał mnie za plecy i przyciągną do siebie. Wtedy Nick odezwał się:
- Clay, zostaw go i może idź już spać
- Clay popatrzył się na niego - a w życiu
W tym momencie wzią mnie na plecy i wyszliśmy z domu, próbowałem się wyrwać lecz bez skutku, Sap Nap również próbował mnie odebrać, ale po chwili poddał się i wszedł spowrotem do domu. Doszliśmy do miejsca w którym oglądaliśmy zachód słońca. Nie miałem pojęcia co on chce ze mną zrobić, lekko się przestraszyłem, wiem do czego mogą być zdolni ludzie po pijaku. Clay zdjął mnie z pleców i położył mnie na ziemi. Położył się na mnie i zaczą szpetać mi do ucha: "kocham cię George i nie opuszczę cię". Był pijany i dziwnie się z tym czułem. Strasznie śmierdziało od niego alkoholem. Próbowałem się podnieść lecz on dalej przygniatał mnie ciężarem swojego ciała. Nagle złapał mnie za policzki i znowu zaczą powtarzać, że mnie kocha. Po tych słowach położył się obok mnie, przytulił mnie i zasną. Nie mogłem się ruszyć więc również zasnąłem.