Odepchnęłam go z powrotem ,uderzając go mocno w ścianę ,nie przerywając pocałunku. Uśmiechnął się przy moich ustach ,podnosząc mnie i kładąc na biurku ,wbijając mnie w ramę ,która wisiała na ścianie i rozbijając ją .Owinęłam nogi wokół jego bioder ,kiedy grzebał w mojej koszuli ,rozdzierając ją ,kiedy ją naciągał .
Moje ręce szarpały za jego długie włosy ,kiedy jego usta muskały moją szczękę ,jego broda drapała moją skórę ,kiedy gryzł mnie w szyję.
Zsunęłam ręce w dół jego klatki piersiowej ,ochoczo zdejmując mundur .Odepchnęłam go mocno ,sprawiając ,ze cofnął się o kilka kroków ,wstałam i zdjęłam spodnie ,patrząc ,jak pożera mnie oczami.
Byliśmy tylko ja i on ,jego naga skóra na mojej ,cała jego waga nie była tak zła jak przedtem ,przed serum super żołnierza .Byliśmy teraz równi.
Pocałował moje usta ,jego metalowa dłoń musnęła mój bok ,w końcu chwytając mój tyłek, podczas gdy ja owinęłam nogi wokół jego bioder. Drażnił się ze mną raz po raz ,uśmiechnęłam się do niego .
Jednym ruchem ,który szybko we mnie wbił ,sapnęłam ,gdy jęknął z przyjemności ,wbiłam paznokcie w jego plecy .
-James -błagałam ,pocałował mnie mocniej .Zauważyłam ,ze przygryzam jego dolną wargę .
Zwolnił ,to była tortura ,to było niesamowite .Czując ,jak powoli wsuwa się i wychodzi .
-Szybciej -błagałam .
Zrobił ,jak mu powiedziano ,wbijał się we mnie coraz mocniej ,ściskałam prześcieradło w dłoniach ,gdy fala przyjemności przetaczała się przez nas ,ledwo mogłam oddychać ,nie mogłam nawet wypowiedzieć jego imienia....
CZYTASZ
Bucky Barnes
ActionPracowałam dla Tarcy ,dopóki nie została zniszczona przez Hydrę . Ponownie zostałam zwerbowana przez Coulsona do pokonania Hydry .Wtedy go poznałam Zimowego Żołnierza