W każdym języku do opanowania mamy czytanie, słuchanie, gramatykę oraz słownictwo. W przypadku języka japońskiego dla początkujących najważniejsze jest poznanie dwóch alfabetów, tzw. kany, która dzieli się na hiraganę i katakanę.
Równie istotne jest przyzwyczajenie się do nietypowego dla Polaków szyku zdania, ale do tego przejdę później.
Hiragana ひらがな i katakana カタカナ, z czym co się je?
Są to dwa alfabety sylabiczne, których znaki odpowiadają sobie nawzajem. To znaczy, że jeśli w hiraganie znajdzie się a, ka albo tsu, odnajdzie się ono również w katakanie, choć oczywiście inaczej zapisane. Na każdy z alfabetów składa się 48 znaków. Nauki japońskiego nie polecam zaczynać przed ich nauczeniem się albo chociaż kojarzeniem znaków.
Proponuję zacząć od rozpisania sobie obydwu alfabetów na kartce, by w każdej chwili mieć ściągawkę. Każdy znak napisać dziesięć albo więcej razy, powtarzając jego czytanie na głos, żeby jak najlepiej się z nim oswoić.
Dobrym ćwiczeniem jest także czytanie samej hiragany i katakany w japońskich tekstach, pomijając oczywiście kanji. Dla przykładu możecie przełączyć sobie język w jakimś artykule w Wikipedii.
Jak mogłyby wyglądać ściągawki, o których mówiłam?
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Mnóstwo takich rzeczy do wydrukowania znajdziemy w Internecie, ale czy warto? Ani trochę, ponieważ zabieramy sobie okazję do ćwiczeń. W Google Play po wpisaniu frazy „write japanese" znajdziemy dobrą aplikację do nauki hiragany i katakany.
Także, tak jak podpowiedziała mi CoffePL , nie powinno się uczyć dwóch alfabetów na raz, żeby znaki się nie pomieszały!
