Prolog

29 5 3
                                    

Spojrzał na mnie ze łzami w oczach. Serce krajało mi się kiedy na niego patrzyłam, rozpadało się na milion kawałeczków. Wiedziałam, że musiałam odejść pomimo, że coś do niego czułam, ale to jak mnie potraktował nie pozwalało mi na to. 

- Kocham Cię! - krzyknął, a łzy spływały po nim jak wodospad po kamieniach - wiem, że to spierdoliłem, zjebałem po całości, ale to ty nauczyłaś mnie na nowo patrzeć na świat. Dzięki tobie poznałem świat na nowo

Podszedł do mnie a ja stałam jak słup soli, po prostu moje nogi odmawiały mi posłuszeństwa. Nie wiedząc co robić stałam i patrzyłam jak po jego oczach spływają łzy. 

- Powiedz coś - powiedział miedzy łzami. Jego twarz wyrażała tyle emocji, że aż dostałam jeszcze większego soku. 

- Przepraszam, ale muszę to sobie przemyśleć!!! - krzyknęłam i wybiegłam

- Nieeee!!!!!! Nie możesz mnie zostawić nie teraz!!! - zdążałam tylko tyle usłyszeć, potem usłyszałam dźwięk tłuczonego szkła. 

Ona jest Tą jedyną - ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz