1

196 6 7
                                    

Pov:Eight

Smacznie sobie spałam ale obudziło mnie simianie  Klausa , pewnie gada z jakimś duchem
Popatrzylam zegarek który stał na szafce nocnej była 6:00 fuck !

Pobiegłem do Klausa aby się przymkną
Klaus!- krzyknęła wchodzisz do jego pokoju
Co jest ?!- powiedział zaskoczony
Bądź cicho bo nie Mogę spać...- powiedziałam spokojnym głosem wiem że Klaus jest wrażliwy
Okeeeej sorki gadałem z StANisLawĄ
Eee Okej- i wyszłam z pokoju śmiejąc się cicho

Znów się położyłam ale nie mogłam już zasnąć zastanawiałam się co moge robić śniadanie mamy dopiero o 8:00

Wiem  pójdę po kawę bo ten debil(czytaj five) kradnie mi kawę A potem nawet się nie dzieli swoją
Ubralam się w dresy , top i dużą brązową bluzę

Fuck przecież nie wyjdę normalnie przez drzwi nie możemy wychodzić z domu samemu bez tej małpy kurde
Stwierdziłam że wyjdę swoim oknem mogłam jeszcze od łazienki ale Vanya od razu by się obudziła

Dobra to będzie ryzykowne bo nie wiem czy five śpi ale raz się żyje
Weszlam na swój parapet A potem na parapet five
-Kurwa czemu on nie zamyka okna prawie tam wpadłam
Narobilam dosyć dużo hałasu
-błagam żeby on się tylko kurwa nie obudził
Zeszlam po drabinie i poszłam do sklepu kupiłam 2 paczki kawy i zastanawiałam się czy nie wziąść poczka dla Klausa ale nie zdążę na śniadanie A ojciec nie toleruje spuzineń
Weszłam  na parapet five i kurwa straciłam równowagę bo ten debil nie zamyka tego powierzonego okna wylądowała w jego pokoju starałam się być cicho już miałam wchodzi na jego biurko A potem przez okno ale usłyszałam mi dobrze mi znany głos
-Kurwa
- po pierwsze co ty  robisz w moim pokoju A po drugie słownictwo
Powiedział brunet
-nie twoja sprawa powiedziałam wchodząc na biurko nagle poczułam mocny uścisk na moim nadgarstku
- mów
- ehh w sklepie przewrucilam oczami
-hmm
- Dobra ja ide Nara
- czekaj czekaj
Brunet pojawił się Przede mną
- co Jeszcze chcesz
Nagle zobaczyłam że trzyma MOJA kawę
- po to byłaś w sklepie tak eight
-oddawaj to ! był za wysoki
- oj to chce coś w zamian
kurwa wiedziałam że to się tak skaczy
-NO!
A on się uśmiechnął tym swoim cwaniackim usimieszkiem
- hmmm niech pomyśle przeproś mnie i  daj mi calusa w policzek
-chyba cię coś  powaliło!!
- to zabieram
-Aahh okej njech bedzie
- bardzo Cię przepraszam FIVE
I schyl się trochę
Chlopak się nachylil A ja dałam mu causa w policzek
- zadowolony
-tak  oddał mi moja kawę A ja wyszłam z jego pokoju
- zkaczony Dupek
-słyszałem to 
krzyknął za mną brunet

Wbieglam do swojego pokoju odłożyłam kawę na łóżko i pobiegłem na śniadanie
Ojca Jeszcze nie było niaszczęście
Siedziałam obok Vany i Klausa A na przeciwko mnie ten Five

- Klaus spokojnie zaraz zjesz powiedziałam śmiejąc się
- jestem takiiii głodny
W tym czasie przyszedł tata

-Siadać!!
Usiedlismy i zaczęliśmy jeść
Zjadłam owsianke
Bo zaraz po śniadaniu mamy trening

Wszyscy już zjedliśmy i poszliśmy do pokoji się przebrać
Ubralam czarny sportowy top i do tego krótkie spodenki 
Pobiegłem na salę i ustawiłem się w szeregu

- A więc Diego rozgrzewka A potem odbiorę was w pary

Diego jak zwykle zrobił bardzo wyczerpujące rozgrzewkę

- Dobra więc tak ! 1z3,4z2,6z7,i 8z5
- mogę zmienić parę?
- nie eigt !
Ahh z tym debilem

Dobra pierwsza walka minęła szybko bo  Allison użyła plotkę na Luther (nie mam pojecia jak się  odmienia jak wiecie to proszę napiszczcie )

Kolejna walka również nie trwała długo Bo Diego żuciła nożem i skaleczyl Klausa W nogę

Potem Vanya żuciła benem O siciana i wygrała

I nadeszła kolej na mnie i Five
Nie powiem troszkę się bałam

Zaatakowała pierwsza ale chłopak się tego spodziewał i tletortowal się za mnie i uderzył w tyl kolana i wylądowała na ziemi
-ała aaa ala
udawalam
Chłopak podszedł do mnie i zasimial się  podają Rękę A ja wtedy  pociągnęła do i przełożyłam by rękę do szyji lekko go przyduszajac
- następnym razem bać bardziej czujny
Szepnelam mu do ucha
I wstałam z niego otrzymałam się i poszłam do reszty rodzeństwa

- To było bardzo sprytne Eight
Powiedział ojciec
Wszyscy byli tym zdziwieni ja również nigdy nas nie chwalił

-To było zajebiste
krzyknął Klaus
-Zgadzam się
powiedziała Allison
-no nawet nawet
To powiedział Diego
-A ty to się nie odzywaj
Powiedział Klaus

- Cisza ! To już koniec na dziś- krzyknął ojciec

_________________________________________

Hejka to mój pierwszy rozdział
Mam nadzeje ze sie podoba

(705 slów)

Miłego dania/nocy 🧚‍♀️




Od Nienawiści Do Miłości | The Umbrella AcademyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz