Rozdział 3

460 41 19
                                    

Minął kolejny tydzień, a ja cały czas grałem z technobladem. Aktualnie ja próbowałem zrobić obiad na kamerce z techno( Tylko że on nie miał jej włączonej) a on starał się że mnie nie śmiać. W pewnej chwili wpatrując się w przepis na telefonie zobaczyłem że technoblade ma włączona kamerkę. Miałem laga.

Moim oczom ukazał się niebieskooki, różowo włosy chłopak z kolczykiem w ustach. Był ubrany w czarną bluzę a na rękach można było zobaczyć bransoletki. Siedział na krześle przy biurku  wpatrując się w monitor komputera.

- co ty tak umilkłeś? - zapytał po czym jego oczy skierowały się w telefon i zobaczył ze ma włączoną kamerkę i szybko ją wyłączył.
-... - nie mogłem wydusić z siebie ani jednego słowa. Tak przystojny, a boi się włączyć kamerki. - Wow - tylko tyle powiedziałem

- wiem... Jestem brzydki.. Nie komentuj. Zrozumiem jak nie będziesz chciał ze mną rozmawiać-

-ogarniesz się!? Przecież jesteś śliczny o co ci chodzi? - zapytałem-już cie zobaczyłem więc możesz włączyć kamerkę - uśmiechnąłem się zadziornie.  Chłopak po chwili włączył kamerę i był w szoku, a na jego twarzy widniał rumieniec. To było urocze. Prawie krew z nosa mi poleciała, ale dałem radę powstrzymać.
Po chwili poczułem dziwny zapach. Zastanawiałem się co to może być, a dopiero potem przypomniałem siebie o moim kotlecie który się smażył na patelni, a raczej spalał.

-kurwa-krzyknąłem. Chłopak się na mnie popatrzył a ja szybko pobiegłem po kotleta. Patrząc na patelnie nadawała się tylko do wyrzucenia. - spaliłem kotleta - powiedziałem smutno a techno zaczął się śmiać.
-jak można spalić kotleta? - mówił przez śmiech
-twoja uroda mnie zachwyciła i zapomniałem co w kuchni robię....Czyli klasycznie ide zamówić pizze-powiedziałem

Time skip~

Rozłączyłem się z Davem i poszedłem się myć. Poszedłem po dresy i jakąś luźniejszą koszulkę po czym ruszyłem do łazienki. Ściągnąłem ubrania, otworzyłem drzwi pod prysznic i do niego wszedłem. Zamknąłem drzwiczki i włączyłem słuchawkę prysznicu. Chwilę siedziałem co mi się znudziło więc wziąłem płyn i się zacząłem myć. Umyty wyszedłem wycierając się w ręcznik. Ubrałem się i umyłem zęby.

Dzisiaj był męczący dzień więc szybko zasnąłem.

_______________

Przepraszam że dopiero teraz, ale lepiej późno niż wcale co nie? Zapomniałam wstawić rozdziału. Wybaczcie mi :')

Przepraszam jak są jakieś błędy

Miłej nocy/dnia/ wieczora/ rana
~autorka

Próba samobójstwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz