|George pov|
Kasowałem już raczej ostatnią osobę na ten dzień.- To będzie 13.79zł.
- Aż?
- No tak, od zawsze taka cena tych produktów.
- Oh, myślałam że będzie mniej, ponieważ przeprowadziłam się do tego miasta dopiero 3 dni temu.
- To zapraszamy do naszego sklepu, ponieważ tutaj są najniższe ceny.
- Chętnie będę odwiedzać!
Dziewczyna wyszła ze sklepu. Wydawała się nawet miła. Sprawdziłem godzinę w moim telefonie, była 15:26 więc prawie koniec mojej roboty bo zazwyczaj kończę ją o 16:00. Zauważyłem 3 osoby w samochodzie przez okno w sklepie, lecz sie zbytnio tym nie przejąłem, zapewne przyjechali coś kupić.
Jeden z nich wszedł do sklepu i popatrzył się na mnie. Wyjął kartkę z kieszeni i również na nią spojrzał. Też się tym nie przejąłem, zazwyczaj prawie nic mnie nie interesuje. Wszedł drugi z nich, lecz trzeci siedział w samochodzie i tylko patrzył się na mnie i na nieznajomych.
Byli ubrani w czarny garnitur i białą koszulę, wyglądali jakby szli odebrać dyplom.
- PRZECIEŻ CI MÓWIĘ ZE TO ON NA STÓWĘ!- powiedział czarnowłosy.
Zamilczałem w tamtym momencie.
- Jak to nie będzie on to dajesz mi tysiąc złotych, zgoda?-
powiedział blondyn.- ZGODA, BO JESTEM PEWIEN!-
odpowiedział czarnowłosy.Wtedy spróbowałem coś z siebie wykrztusić, ponieważ byłem ciekawy o czym oni mówią.
- O czym wy rozmawiacie?-
Powiedziałem.- Nie wtrącaj się-
powiedział spokojnie blondyn.- No dobra, byłem trochę ciekawy o czym rozmawiacie bo jesteśmy jedyni tu w sklepie i jeden z was się darł na cały ten sklep więc zapytałem.-
Odpowiedziałem blondynowi z znudzeniem.- Jak chcesz się dowiedzieć to wyjdź z tego zamknięcia tylko dla personelu, bo to tajemnica~
odpowiedział mi blondyn.- Dobra, daj chwilę-
Odpowiedziałem.Wyszłem z tej "furtki" nie wiem jak to nazwać dokładnie i zauważyłem ze nieznajomi gadają coś sobie po cichu..
Blondyn odwrócił się do mnie i spytał "jak chcesz się dowiedzieć to chodź bliżej" więc podeszłem do niego..
- Czy ty właśnie wiesz w co się wpakowałeś..?
powiedzial przerażającym głosem.- W nic?
odpowiedziałem i wtedy poczułem ze ktoś od tyłu używa na mnie środku usypiającego.- To się dowiesz za niedługo..
powiedział już to spokojniej i odszedł ode mnie.
Poczułem się słabszy i czułem jak ktoś mnie niesie do samochodu, zasnąłem po ok. 2 minutach..-------------
Następny rozdział będzie trochę dłuższy zapewne, ponieważ to jest tylko wstęp do tego i nie wiedziałam co zbytnio tu napisać:// Ale mam nadzieję że się spodobało bo się starałam<33
Miłej nocy/dnia (piszę to o 11:07PM/23:07)
402 słowa
CZYTASZ
Kidnapped [dnf]
FanfictionDzisiaj 10.05.2021 było wszystko zwyczajnie do godziny 15. George, zwany jako GeorgeNotFound pracował wtedy jako kasjer w małym sklepie spożywczym. Około 5ludzi na dzień tam przychodziło, aby zrobić zakupy na obiad. Lecz właśnie dzisiaj oni...