Hej! Naprawdę chciałabym żeby każdy z Was to przeczytał. Kieruję to głównie do swoich czytelników jak i przyszłych pisarzy. Odzywam się do Was prawie po roku od opublikowania tego opowiadania. Nie spodziewałam się, że będzie miało ono aż tyle wyświetleń. Na ten czas jest to aż prawie 7,5 tysiąca. Dla mnie to ogromna liczba. Jestem wdzięczna za każdą gwiazdkę, każdy komentarz i każde Wasze wyświetlenie. Tak naprawdę gdyby nie Wy, nie powstałaby w ogóle ta notka końcowa. Jestem świadoma tego, że moje opowiadanie było totalnie luźne i mam nadzieję, że Wy też. Uprzedzałam na początku, że powstało ono na spontanie i nie chciałam żeby ktokolwiek miał zbyt duże oczekiwania. Jestem Wam tak bardzo wdzięczna, że poczułam, że muszę coś tutaj napisać. Nie uważam się
za nie wiadomo jak dobrą pisarkę, bo w końcu mam tylko jedno, marne opowiadanie na swoim koncie. A jest pewnie tutaj tyle wspaniałych autorów, że nawet nie ośmieliłabym się do nich porównywać. Po prostu chciałabym przekazać Wam jedną, ważną rzecz: jeśli chcecie podzielić się czymś z ludźmi, napisać coś tutaj na wattpadzie to proszę, zróbcie to. Nie gwarantuję Wam, że będziecie mieli milion czytelników, ale jeśli to jest to co chcecie robić, co przynosi Wam szczęście, realizujcie to. Nawet jeśli macie w głowie tylko pytanie "Czy innym się to spodoba?", "Czy ktoś w ogóle będziecie chciał to czytać?" Nie przejmujcie się tym. Działajcie zgodnie ze sobą. Najważniejsze jest to żebyście spełniali swoje marzenia, a nie oczekiwania innych.
Dodatkowo zdradzę Wam, że mam zarys na kolejne opowiadanie. Tym razem coś bardziej poważnego, trzymającego się kupy i nieopierającego się na zwykłym czacie. Ale szczerze mówiąc, nie będę obiecywała tutaj nie wiadomo czego, bo różnie to bywa. Myślę, że mam naprawdę fajny pomysł tylko nie wiem czy do końca go zrealizuję. Ale jeszcze raz chciałabym Wam podziękować za całe wsparcie. I być może do zobaczenia w moich kolejnych pracach! :)
CZYTASZ
chat & love | taekook
FanficMówi się, że przez żołądek do serca, ale dla Taehyunga i Jungkooka przez incydent z piżamą, poprzez Marvela. Czyli luźna opowieść o dwójce współlokatorów, którzy dzielą się swoją codziennością z przyjaciółmi.