jk: czy on musi tu ciągle siedzieć?
t: przeszkadza ci?
jk: hmmm pomyślmy... tak? chcę mieć święty spokój a nie słyszeć ciągle te pojebane gry
t: jakoś jak oglądasz swoje filmy to ja nie mam problemu
jk: bo robię to raz czy dwa na tydzień i tylko przez dwie godziny debilu!
t: jihan to mój przyjaciel i będę go zapraszał kiedy chcę, a jeśli ci to przeszkadza to twój problem
jk: jeśli chcesz go przeruchać to zrób to gdzie indziej a nie w naszym pokoju
t: jeśli będę chciał to zrobię to tu i postaram się żebyś nie miał wtedy wstępu
jk: że co? dzielimy ten pokój razem i mam do niego takie samo prawo co ty
t: w dupie mam ciebie i twoje prawo
jk: wow, nie spodziewałem się że mieszkam z takim chujem
t: tak, najlepiej sobie teraz wyjdź i uciekaj od rozmowy
jk: z tobą nie da się normalnie rozmawiać, a co dopiero mieszkać, dziwię się że aż tyle wytrzymałem, jutro zabieram swoje rzeczy
t: co? tylko dlatego, bo zaprosiłem kogoś do naszego pokoju?
jk: wiem że bardzo byś tego chciał, ale świat nie kręci się wokół ciebie taehyung

CZYTASZ
chat & love | taekook
FanfictionMówi się, że przez żołądek do serca, ale dla Taehyunga i Jungkooka przez incydent z piżamą, poprzez Marvela. Czyli luźna opowieść o dwójce współlokatorów, którzy dzielą się swoją codziennością z przyjaciółmi.