006.

157 25 3
                                    


Marzenia.

Zawsze miałam ich kilka, zazwyczaj dotyczyły one przyszłości. To, kim chcę być, co chcę robić i wiedziałam to doskonale, ale teraz, jak się tak zastanowię to tak naprawdę nie wiem, czego chcę. Jak pewnie większość z was zawsze marzyłam, żeby być kimś, jakąś sławną osobą. Kręciło mnie śpiewanie i aktorstwo, ale coraz z każdym rokiem wydaje mi się to bardzie niemożliwe, niż na początku. Nikt nigdy mnie w tym nie popierał, więc to marzenie ciągle zanika, ale jednak wciąż jeszcze gdzieś głęboko jest.

Póki co, najbardziej chcę, żeby mieć dobrą przyszłość, pracę, pieniądze, no i oczywiście rodzinę. Najważniejsze, żebym była szczęśliwa i wydaje mi się, że o tym marzy każdy człowiek, prawda? Bo co to za życie, w którym ciągle tylko chodzisz nadąsany i/lub z posępną miną?

Zawsze też marzyłam o tym, aby być idealną, mimo, iż wiedziałam, że to nikomu się jeszcze nie udało. Ale idealną, w sensie, że dla siebie. Po prostu, żebym czuła się dobrze w swoim ciele. Mission impossible.

Ah, no i co byłaby ze mnie za nastolatka, jeśli nigdy nawet nie pomyślałabym o tym jedynym. Jak dotąd wciąż uważam, że tym idealnym byłby Niall, zaimponował mi, ale na pewno, gdzieś tam na świecie jest ktoś, kto bardziej zawładnie moim sercem. O i będzie w moim wieku.

Nothing Wrong ⇨ BabyCakeSyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz