Twoje życie polega na streamowaniu. Robisz to w każdej wolnej chwili chociaż nie jesteś popularna. Podczas pewnego z twoich streamów który miał być kolejnym normalnym, zostałaś zraidowana. I to nie przez byle kogo. Bo przez twojego ulubionego stream...
Masz na imię Y/n (twoje imię) i masz 19 lat. Streamujesz na Twichu chociaż nie masz dużo obserwujących. Twoje życie było normalne do dnia, w którym jeden z popularnych jak i zarazem ulubionych youtuberów cię zrajdował
Obudziło mnie miauczenie mojego kota. Znając ją nie odejdzie ode mnie dopuki nie wstane i nie dam jej jeść. -Latee odejdź- mówiłam zaspanym głosem do kotki. No ale nie potrzebnie męczyłam się mówiąc ponieważ Late skoczyła na mnie i zaczęła głośniej miauczeć. Zdjęłam kotke z moich nóg i wstałam z łóżka. -Jesteś zadowolona? Tak? No to teraz pozwól, że pójde się ogarnąć- powiedziałam do kotki a ona tak jakby mnie zrozumiała ponieważ odsunęła się na bok. Popatrzyłam na zegar. Serio? 10:36? No to nie dziwie sie że kot był głodny. Poszłam do kuchni i dałam jej w końcu jeść. Chyba się ucieszyła bo zaczęła mruczeć. Postanowiłam, że będe dobrym człowiekiem i dodam coś na instagrama. Nie dodawałam tam od ery dinozaurów więc nie chce aby moi followersi myśleli, że coś mi jest a co gorsza, że nie żyje. Więc tak jak postanowiłam tak zrobiłam. Wzięłam telefon i zrobiłam sobie zdjęcie:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(TA POSTAĆ JEST TYLKO PRZYKŁADEM MOŻECIE JĄ KREOWAĆ W SWÓJ WŁASNY SPOSÓB!!)
DreamWasTaken i 20 innych użytkowników lubi to
Witajcie followersi chciałam was powiadomić, że jeszcze żyję. A tak wgl to o 8 p.m będzie stream. See you later 😼
(A teraz pokaz monego lenistwa bo nawet nie chce mi się wymyślić nazwy użytkownika)
Użytkownik1: NO NARESZCIE JUŻ MYŚLAŁAM ŻE UMARŁAŚ ALBO COŚ Użytkownik2: OMG DREAM POLUBIŁ CI ZDJ GRATKI Użytkownik3: Jaka ty ślicznaaa ✨✨
Przeczytałam komentarze i spojrzałam na polubienia. Naprawde Dream polubił mi zdjęcie? ON SERIO POLUBIŁ MI ZDJĘCIE. No i jak to ja zaczęłam robić miliardy screenów. Proszę nie wnikajcie jakoś tak mam, że gdy coś jest niemożliwe ja robie screeny. Mam jeszcze dużo innych beznadziejnych nawyków ale może nie będe o nich wspominać. Więc po wszystkich czynnościach, które wykonałam godzina się zmieniła. Tak wiem jestem spostrzegawcza. Więc teraz była już 12:08. Co? Kiedy? Jak? PRZECIEŻ JA NAWET NIE ZJADŁAM ŚNIADANIA. Niczym Flash pobiegłam do lodówki i wzięłam mrożoną pizze. Tak moja ulubiona potrawa, którą da sie jeść. Włożyłam ją do piekarnika i zaczęłam czekać.
~po podgrzaniu pizzy?~
Po tym jak wyciągnęłam pizze z piekarnika ktoś zadzwonił do drzwi. Oczywiście ja i moje szczęście a raczej jego brak bardzo się nie ucieszyliśmy. Ktoś był na tyle upierdliwy, że postanowił dzwonić bez końca. Jednym słowem "Debil". -NO JUŻ IDE SPOKOJNIE- krzyknęłam co poskutkowało tym że ten rodzaj człowieka przestał dzwonić.
Otworzyłam drzwi a moim oczą ukazał się kurier.
-Następnym razem prosze nie dzwonić tak wiele razy bo ogłuchnąć można- powiedziałam odbierając paczkę z jego rąk. Spotkałam jego niezadowolony wzrok. Życie jest trudne tak jak w przypadku tego kuriera. Nie znalazł sobie innej pracy to teraz musi wycierpieć to że strasznie krzycze na kurierów.
-Dowidzenia- powiedział i zniknął w furgonetce.
Więc idąc śladem kuriera zniknęłam za drzwiami. Czy ja coś zamawiałam? Nie. Więc co to jest? Karton. No tak bardzo ciekawe i mądre spostrzeżenie. Poszłam odłożyc tajemniczą paczkę do salonu. Gdy już wykonałam tą czynność poszłam do kuchni po nożyczki. Usiadłam na dywanie w salonie i wbiłam nożyczki w karton. Life is brutal. Zawartość paczki mnie zaskoczyła. Zaskoczyła to za mało powiedziane. W paczce znajdował się...
Przepraszam za to że jestem Polsatem 👁️👄👁️. To moja pierwsza książka ale nie jestem pewna bo moja psiapsi mówi że druga ale myśle że moja wena twórcza się na coś przyda i że wam się spodoba 😼😺✨
