gyuri powoli weszła do swojego nowego mieszkania obładowana wszelkimi kartonami i reklamówkami.
— chenle, może chciałbyś mi pomóc wnosić te pudła? — jung zapytała z nutką sarkazmu w głosie zwracając się do przyjaciela podziwiającego nowe miejsce zamieszkania.
— podziękuje, jestem umówiony na spotkanie z jisungiem. — powiedział zabierając klucze od auta z szafki.
— z kim? — dziewczyna upuściła z głośnym trzaskiem wszystko co trzymała przed sekundą w rękach.
— z twoją miłością. — uśmiechnął się złośliwie znikając za drzwiami. dziewczyna westchnęła siadając na fotelu. niektórzy potrzebują kilku lat do zakochania się a jej zajęło to zaledwie niecały miesiąc. cały czas wmawiała sobie, że to zwykłe zauroczenie, "bo przecież nie da się tak szybko kogoś pokochać". tkwiła w jednym wielkim błędzie.
ayumi wskoczyła entuzjastycznie gyuri na kolana po czym momentalnie opadła z sił. od kilku miesięcy ma problemy z sercem, dlatego jest mniej energiczna niż zawsze. mimo nikłych szans na przeżycie psa, jung robi wszystko co w jej mocy aby czuła się lepiej.
dziewczyna uśmiechneła się pod nosem i lekko pogłaskała ayumi. przymknęła oczy i ułożyła się wygodnie powoli zasypiając.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
