Moniwa Kaname

229 8 2
                                    

||I said I'm gonna be a dad and I'm gonna be the best one I can be... ||

- Ja wam mówię, moja córeczka jest taka kochana. I taka mądra, w swojej klasie jest najlepszą uczennicą! - po raz kolejny Kaname opowiadał w swojej pracy o [Imię]. Jego koledzy, choć troszkę zmęczeni powtarzającym się tematem, nie mogli się nie zaciekawić coraz to nowszymi dramami.

Te dramy były głównie szkolne, jak na przykład odpowiedzenie nauczycielowi od literatury "nie wiem, nie pytałem autora". Historia co chwilę była powtarzana przez kolegów Moniwy i za każdym razem odpowiadał jej śmiech. Że też oni za swoich szkolnych czasów nie byli tacy mądrzy.

Czarnowłosy wybrał się na szybką przerwę i dopiero teraz dostrzegł 12 nieodebranych połączeń od "Córeczka<3". A także kilka SMS, z których wywnioskował, że zapomniał wziąć lunch do pracy i [Imię] idzie mu je dostarczyć.

W końcu rozległy się kroki i nastolatka weszła na halę główną.
- Tato, dzisiaj rano nie zrobiłeś sobie nic do jedzenia, więc proszę. Sama przygotowałam! - powiedziała z uśmiechem, wręczając ojcu torebkę z pudełkiem.

W oku mężczyzny zakręciła się łezka. Aż jedna rzecz go nie uderzyła.
- Czy ty nie masz przypadkiem teraz lekcji?
- No wiesz... Są rzeczy ważniejsze niż to, jaka była pierwsza bateria i jak ją otrzymać...

Niemniej czarnowłosa nie mogła znieść spojrzenia rodzica i pożegnała się szybko, wracając do szkoły.

- Kto to był? - zapytał kolega Kaname, gdy drzwi się zamknęły.
- To była moja córeczka. Przecież tyle wam o niej opowiadam!

Pracownicy spojrzeli po sobie, śmiejąc się lekko. Tylko Moniwa był zdezorientowany.
- Myśleliśmy, że to twoje dzieciątko to ma jakieś 7 lat.
- Mhm, przez ponad 10 lat moich opowieści ona utrzymała ten sam wiek...

Poradnik wychowawczy | Haikyuu Oneshoty (zakończone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz