Daisho Suguru

184 15 5
                                    

|You are my sunshine, my only sunshine. You make me happy when skies are gray. You'll never know dear, how much I love you|

Z nudów [Imię] zdecydowała się poukładać dokumenty w pokoju Suguru według ich oznaczeń. Samochód do samochodowych, podatki do mieszkaniowych i tak dalej. Pod stosem kartek znalazła jeden czarny zeszyt. Miał na siebie naklejoną karteczkę "nie dotykać", co tylko zwiększyło ciekawość nastolatki.

Rozejrzała się, mimo świadomości, że jej ojciec jest obecnie na treningu, I powoli otworzyła notatnik, niczym niesamowitą księgę czarów.
Na pierwszej stronie znalazła podpis, który tyle razy podrabiała na zwolnieniach.

- Więc to pamiętnik...
I zaczęła czytać. Pierwsze wpisy zaczęły się, gdy zostali sami. Jak rozwód wpływał na Twoje zachowanie, co próbował wtedy mężczyzna zrobić, by poprawić ci nastrój.

Przeszła się z zeszytem do kuchni, gdzie nalałaś sobie soku, by się nawodnić (pamiętajcie o tym) i wróciłaś do lektury.

"[Imię] idzie dzisiaj do szkoły. Mam nadzieję, że będzie się dobrze tam bawić, przez te kilka lat."

"Moja córeczka nie lubi siatkówki :'(. Boję się, co jeśli polubi sztuki walki? Oczywiście zapiszę ją na jakieś zajęcia, ale co jeśli mnie skopie w nerwach?"

"Dzisiaj nasłuchałem się o nowym chłopaku w szkole. Podobno jest z tych ładniejszych. [Imię], ufam, że wiesz co robisz."

"[Imię] zaczęła uciekać z lekcji i podrabiać mój podpis. Co powinienem robić??? Czy jestem złym ojcem?"

"[Imię] idzie na swoją pierwszą randkę!!!!! Muszę jej pomóc! W co się ubrać?! Jaki makijaż? Jak się robi makijaż?!"

"Jak widać, wyjście się udało. Dawno nie widziałem u mojego słońca takiego uśmiechu. Szkoda, że mi coraz rzadziej udaje się go spowodować..."

"[Imię] wróciła dzisiaj we łzach i zamknęła się w swoim pokoju. Usłyszałem coś tylko o beznadziejności związków, więc podejrzewam, że to jej pierwsze złamane serce... Naprawdę chcę jej pomóc. Tylko jak? Nie mogę nawet do niej wejść, by ją przytulić."

"Musiałem dzisiaj skonfrontować się z jednym z rodziców znajomych [Imię]. Ta kobieta powiedziała mi, że moja córcia to patologia, ja nigdy nie powinienem zostać ojcem, a ona dopilnuje, by [Imię] nie zbliżyła się do jej dziecka. Może faktycznie na za dużo [Imię] pozwalam? Ale sam też miałem swoje błędy w przeszłości, kiedy nikt mi nie powiedział jak to źle. Chcę z [Zdrobnienie Imienia] o tym porozmawiać, ale zawsze mnie zbywa ilością nauki, albo umówieniem się gdzieś z kolegami. Przynajmniej uczy się lepiej ode mnie."

"[Imię] nie robi tego często, ale jest naprawdę świetna w gotowaniu. Mam nadzieję, że moje dzieła kulinarne są chodź w połowie tak dobre."

"Naprawdę chciałbym, żeby moje słońce choć raz przyszło na mój mecz. Nie musi być na nim jakoś aktywna, ale jej obecność na pewno by mnie podtrzymała na duchu."

Nastolatka zamknęła zeszyt, nie skończywszy czytać wszystkiego. Usłyszała otwierane drzwi i jak najszybciej, skradając się jak ninja, pobiegła do pokoju Suguru, gdzie odstawiła notatnik na miejsce.

Potem wróciła, równie szybko, do kuchni, gdzie jej tata już stawiał torby z zakupami.
- Nie pytam, czy chcesz mi pomóc z przyrządzeniem obiadu, bo znam już odpowiedź
- I tu się zdziwisz. Nastaw ryż i obierz warzywa, ja się zajmę rybą.
- Kocham cię córciu.
- Ja ciebie też, tato.

***
Mam nadzieję, że się spodobało.
Pozdrawiam z podłogi - Dywan

Poradnik wychowawczy | Haikyuu Oneshoty (zakończone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz