#3

593 24 43
                                    

Pov Patryk

Gdy wróciłem do domu odrazu wyjołem telefon, wybrałem numer do bruneta.

P- Hej tu Patryk, mam nadzieję, że jeszcze mnie pamiętasz - napisałem żartobliwie
M- Jasne, że cię pamiętam, ciężko by było zapomnieć osoby na którą się wpadło, haha- przypomniał mi się jego piękny uśmiech
P- hah, rzeczywiście
P- Aktualna jest moja propozycja czy nie? - zapytałem się, żeby odrazu nie pisać bez upewnienia
M- Oczywiście, że tak - odpisał a ja się uśmiechnęłam sam do siebie
P- To o której by ci pasowało. Tylko nie z rana- poprosiłem go
M- O 15⁰⁰ ci pasuję
P- Tak - odpowiedziałem krótko
M- Kawiarnia w centrum?
P- Jasne
P- To umówieni

Popisaliśmy jeszcze z 2godz,  nie wiem kiedy to nawet zleciało, tak mi się dobrze z nim pisało. Ale to co dobre, się szybko kończy. *tak jak wolne od tego piekło-więzienia zwanego szkołą*.    Musieliśmy kończyć, zbliżała się 23⁰⁰, więc dobrze by było iść się umyć i położyć  spać, żeby jutro wstać.

Po pożegnaniu się z Maćkiem tak jak powiedziałem tak też zrobiłem.

Pov Maciek

Po powrocie do domu usiadłem na kanapie, po chwili dostałem SMS, okazało się, że to Patryk. Umuwiliśmy się na jutrzejsze spotkanie.

Po około 2godz pisania pożegnaliśmy się, ja poszedłem się umyć, później po tej czynności położyłem się do łóżka. Nie byłem jeszcze śpiący, posprawdzałem wszystkie moje socjal media, nie znalazłem nic ciekawego, więc poszedłem spać.

Rano

Wstałem o godzinie 12⁰⁰, odrazu skierowałem się do łazienki załatwić swoje potrzeby. Następnie zawitałem swój pokój wziołem swój telefon i zszedłem na dół kierując się do kuchni. Zrobiłem tosty, które następnie zjadłem popijając poranną kawą.

Po śniadaniu poszedłem się ubrać i wsiąść prysznic. Wyjołem bokserki, szarą bluzę i czarne dresy z adidasa.

Spojrzałem na godzinę po wyjściu z prysznica i zobaczyłem godzinę 14¹⁰, więc zaczołem się zbierać, bo chciałem jeszcze wejść do sklepu.

Pov Patryk

Obudziłem się o 13⁰⁰, trochę późno, odrazu wstałem i uszykowałem ciuchy bokserki, białe dresy, szarawą koszulkę i ala katana w kratkę.
Po ogarnięciu się poszedłem do kuchni zjeść śniadanie. Nie miałem czasu więc zjadłem płatki, spojrzałem na zegarek i zobaczyłem 14³⁰, ubrałem buty i wyszedłem z domu żeby się nie spóźnić.

Po drodze przeglądałem socjal media, bo w domu nie miałem czasu na to.
Gdy tak szedłem postanowiłem napisać do Maćka, że za niedługo powinienem być na miejscu praktycznie odrazu dostałem odpowiedź

P- Hej Maciuś, za nie długo powinienem być
M- Okej, ja też za 15min będę, jak coś to zajmij miejsce
P- Okej

Już nic więcej nie napisałem, tylko schowałem telefon do kieszeni spodni, kierując się do kawiarni.

Byłem przy budynku i nie widziałem w środku Maćka, więc wszedłem do środka i zajołem miejsce.

Po chwili zauważyłem jak brunet wchodzi do budynku, gdy mnie zobaczył uśmiechnął się i zaczął kierować się w moją stronę.

P- Cześć
M- Hej - przytulił mnie, co mnie zdziwiło, ale oddałem ten gest
P- Kawa, herbata, a później idziemy gdzieś się przejść?
M- odpowiadając herbata, chętnie pójdę z tobą się gdzieś przejść, ale luźniej idziemy do mnie i coś oglądamy
P- mi pasuje hah
M- I dobrze bo i tak nie masz wyjścia
P- To byś się zdziwił chłopie

       Time skip     19²⁴

Pov Maciek

Kierowaliśmy się do mojego domu, żeby coś obejrzeć. Miałem mały plan ale nie będę nic mówić narazie.

Byliśmy już u mnie w pokoju Patryk siedział na łóżku, a ja włączałem telewizor, gdy już to zrobiłem to odpaliłem netflixa

M- Na co masz ochotę, obejrzeć- spytałem się chłopaka
P- Może jakiś horror - uśmiechnął się
M- spoko, a nie będziesz się bał ?
P- Nie powinienem
M- No dobrze panie odważny

Włączyłem jakiś horror który miał dobre opinię, i usiadłem koło Patryka na łóżku.

Nie powiem że nie, ale trochę straszny on był, widziałem że Patryk się trochę boi, ale się nie odzywałem. W pewnym momęcie, coś wyskoczyło na ekran, chłopak tak się wystraszył, że się we mnie wtulił, prawie oddychać nie mogłem

M-  Mówiłeś, że się nie będziesz bał
P- Jagbyś nie wybrał takiego strasznego to bym się nie wystraszył- powiedział wciąż przytulony do mnie tyle, że teraz mnie nie dusił
M- A że to niby moja wina?
P- A niby czyja, to nie ja ci kazałem go wybierać
M- Ale ty chciałeś oglądać horror
P- Może i chciałem ale i tak to twoja wina- wytkną mi język 😛 , zaczołem go gilgotać
P- Ma...Mać.. Maćek proszę przestań hsnfjc- usłyszałem proszenie blądyna, przerwałem łaskotanie jego i się spytałem
M- Oglądamy dalej
P- No okej

Resztę filmu oglądaliśmy przytuleni, bo Patryk się bał * tak tak, my już wiemy swoje dlaczego*

Pov Patryk

Podczas dalszego oglądania byłem wciąż przytulony do Maćka, nie powiem, że nie, bo podobało mi się to i to bardzo.
Skończył się więc włączyliśmy kolejny film tym razem nie horror, ze względu że był trochę nudny, a ja byłem trochę zmęczony zaczołem zasypiać, nawet nie wiem w którym momęcie przytuliłem się znowu do bruneta i zasnołem, jedyne co zdołało mi się jeszcze wychwycić to słowa Maćka

M- Dobranoc Patryś
P-Mhm- nic więcej nie odpowiedziałem, bo odleciałem w daleki sen.

                                                                                       
                                                                                  
24.05.21                                                830słów

❗Nie sprawdzony❗

Jak już widzimy zaczyna się powoli coś dziać, jestem ciekawa jak sprawy potoczą się dalej, bo powiem szczeże, że nie mam planu na tą książkę, poprostu piszę jak najdzie mnie wena. Dzisiaj na plastyce zaczęłam pisać zaczątek tej książki, na kartce więc no.

Piszcie czy się wam podobało, bo nie wiem.

Miłego czytania 😚

Czy Zmienisz Moje życie Na lepsze (MxP) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz