Rozdział 19

56 6 0
                                    

Zaczął odzyskiwać świadomość, więc otworzył oczy i spojrzał na zebranych wokół niego ludzi - całą jego klasę i superbohaterkę, Midnight. Przetarł zaspane oczy i podniósł się do siadu, zauważając, że tuż obok niego siedzi wciąż ledwo przytomny Midoriya z zaschniętą na twarzy krwią, którą delikatnie zmywał mu jego chłopak. Wtedy dotarło do niego, że nauczycielka użyła na nich swojej mocy i przerwała im ich walkę.

-Skoro już obaj się obudziliście, wytłumaczcie, o co poszło.

Zarządziła kobieta, wskazując swoim biczem raz na Izuku a raz na Katsukiego, który poczuł kolejną falę złości.

-Oni chcą mnie przerobić na geja!

Rzucił się, widząc zaskoczenie na twarzy kobiety, która przeniosła wzrok na zielonowłosego.

-Razem z Shinso doszliśmy do wniosku, że Todoroki prawdopodobnie zakochał się w Bakugo i jedynym sposobem na sprowadzenie go do U.A. polega na tym, żeby Kacchan wyznał mu, że też go kocha i przez jakiś czas udawał z nim związek.

-Widzisz?! To chory pomysł i w dodatku obrzydliwy!

Czuł, że zaraz wyjdzie z siebie. Jak ktokolwiek mógł pomyśleć, że on miałby chociażby UDAWAĆ geja? To przecież absurdalne!

-To wspaniały pomysł! Zrobisz to, gdy tylko znów się pokażą.

-CO?!

-Bakugo, nie zmuszaj mnie, byśmy zrobili to wbrew twojej woli i lepiej współpracuj.

-NIE!

-Tak.

Chłopak zazgrzytał zębami i wyszedł z pomieszczenia, czując bezsilność, bo wiedział, że nie ma już żadnego wyboru. Cholera by to wzięła.

Wybuchowy lódOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz