Powrót

2 0 0
                                    

Tak jak powiedział Seral trzy dni po tym jak przybył do niego król Sebastian IV, wysłał mu krótki list z odpowiedzią. W liście było napisane :
Królu Sebastianie IV
Postanowiłem powrócić na dwór, ale narazie niechce się wbijać w te wszystkie intrygi. Wrócę ale pod warunkiem, że zapewnicie mi co następuje :
Własny dworek, nieukrywanie mojej obecności w mieście Ferres, nie mieszanie mnie narazie w sprawy wojskowe oraz zebranie apelu w uczelni gdy was o tym powiadomię.
Z poważaniem
Seral.
Seral tuż po wysłaniu listu zaczoł się pakować do wyjazdu. Spakował głównie ubrania i kilka narzędzi. Gdy nastało południe Seral wyszedł z domu i wywiesił na drzwiach swojego domu tabliczkę z napisem :
Wyjeżdżam na jakiś czas do miasta Ferres.
Seral
Seral rozłożył skrzydła i wzniósł się w powietrze. Leciał tak 4 dni, zatrzymując się tylko by coś zjeść i się przespać. Gdy podleciał już bliżej miasta nie rozpoznał go odrazu. Mury otaczające tereny pod zamkowe były wyższe i na ogół większe, a sam zamek z daleka wydawał się być upiększony jak na jakieś święto. Seral zaczoł obniżać lot gdy nagle zauważył u jednej z bram sporego trolla. Troll gdy tylko usłyszał trzepot skrzydeł Serala porzucił próby sforsowania bramy, obrócił się i rzucił głazem wyrwanym z ziemi w strone Serala. Heros zrobił w powietrzu unik i zanurkował by wylądować na ziemi.
Seral spogląda na potwora z pogardą, wyciąga miecz z pochwy i rusza w stronę trolla z każdym krokiem przyspieszając. Troll nagle się zerwał do biegu podnosząc w międzyczasie kawałek kłody rycząc przy tym głośnie. Seral machnął skrzydłami i błyskawicznie wepchnął swój miecz między żebra trolla. Tuż po tym troll zawył z bólu, spluną krwią i padł na ziemie jak ścięte drzewo. Seral zaraz po tym wytarł miecz ścierką i schował go do pochwy by następnie podejść do bramy przez, którą próbował przebić się troll.
Ej ty tam, napewno go zabiłeś. - zapytał ktoś na murze.
Trafiłem go prosto w serce, napewno nie żyje - zapewnił Seral.
Otwierać bramę - krzyknął głos zza muru.
Brama zaczęła się podnosić, a zza muru było wyraźnie słychać zgrzyt łańcuchów. Gdy brama się podniosła do końca przed Seralem stanął barczysty mężczyzna z wąsem, który zaczął się przedstawiać zaraz po tym jak się ukłonił.
Witam cię Seralu obrońco, jestem Greg i jestem dowódcą straży miejskiej miasta Ferres.
Dzień dobry Greg. Mógłbyś mi wyjaśnić czemu nikt się nie pofatygował, żeby pozbyć się tego trolla.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Po takim czasie szybkie wyjaśnienie braku nowych publikacji. Wypaliły mnie się pomysły na dalsze kontynuowanie histori.
Przepraszam

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 15, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Seral, znudzony bóg Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz