Piękny, wspaniały i cudowny dzień a mianowicie ✨Piątek, piąteczek, piątunio✨ jak to ujmę. Z samiutkiego rana klasa pisze, że nie ma geografii. Rusek wielkiego zaciesza dostał, bo nie chciało iść się na gegre i do tego można było dłużej pospać. Żyć nie umierać nie?
Następnie rusek ruszył dupsko się ogarnąć i na lekcje. Patrzy na plan. Biologia. Mogło być gorzej. Pani coś tam gada, wystawia proponowane a rusek ma chill total. Potem fizyka. No żesz ku*wa, a do tego sprawdzian. Eh no co trzeba iść i napisać. Koniec. Następnie Polski
i lektura. Yolo, streszczenie się czytało coś rusek umie. Nie ma to jak całą lekcje gadać z babką o tytule i autorze. Tak zleciała lekcja. Ostatnia lekcja. ✨mAteMatYka✨.
Na matmie klasa włącznie z ruskiem omawialiśmy egzamin 8-klasisty. Nie było źle.PRZEŁOM KONIEC LEKCJI JEST. Ale o czymś rusek zapomniał. A no ku*wa tak rzeczy na zbiórke trzeba ogarnąć. I tak jebane 6 godzin ogarniania rzeczy na zbiórkę. Potem szybki film na relaks.
Obecnie jest godzina 23 a co odpierdalam? ROBIĘ ZIELNIK NA ZBIÓRKĘ, BO OPISY MUSZĘ POROBIĆ. CAŁE BIURKO W SYFIE. A DLACZEGO JEST TAK TRUDNO?! BO WSZYSTKO NA MOJEJ GŁOWIE.
Eh. No ale cóż taka rola zastępowej. W dodatku zgłosiłam się by być punktową na grze terenowej w niedzielę. No super. Ale będzie chill i będzie koks. Pewnie posiedze nad tym zielnikiem jeszcze z 2 godzinki. Dobranoc dla tych co nie śpią.
~ruseg
CZYTASZ
www.życiowe.pl// Dziwne sytuacje i przypały z życia ruska
HumorJeśli tu przybyłeś/aś to jesteś na końcu wattpada, ponieważ ta książka wali cringem, a sama książka powstaje o 3:28 XDDDD. ⚠ ‼ ALERT ‼ ⚠ - Dużo dystansu proszę - Może ci oczka wypalić więc robisz to na własną odpowiedzialność - Zobaczysz co mniej...