Postanowiłam posprzątać pod łóżkiem, wiecie jak to jest. Mirosława troszku mi pomogła, ale ogólnie to ja. No i znalazłam tam:
- baletkę z czasów przedszkolnych
- klocki lego, sztuk trzy
- zdekompletowany zestaw kredek bambino
- oderwana ręka barbie
- reszta lalki barbie, z wygoloną głową
- jakaś śrubka od mikroskopu
- spinacz
- plastikową figurkę flaminga
Co mam począć z tym towarem?