jak prawie umarłam v2

7 0 3
                                    

Wiec to było dosyć niedawno, w maju albo kwietniu.
Był wieczór i miałam do picia herbatę albo cherbatę, nie pamietam czy była z cukrem (i po co daję nawiązanie do jakiejś książki którą czytałam rok temu i która nawet nie ma ileś tomów).
No postanowiłam sobie ją wypić. I wypiłam jednego łyka i prawie umarłam. Nie wiem no ta herbata była jakaś opętana serio. 2 sekundy później mnie brzuch bolał i tak przez godzinę i potem nie mogłam zasnąć.
Jakaś ta herbata upośledzona była modląca jakaś nie wiem serio
I to nie tak że było dużo cukru tylko ja nie wiem po prostu

Nie polecam 💫

✯𑁍 𝕜𝕣𝕒𝕚𝕟𝕒 𝕞𝕖𝕞𝕠𝕨 𝕚 𝕚𝕟𝕟𝕪𝕔𝕙 𝕤𝕞𝕚𝕖𝕔𝕚 𑁍✯Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz