Uniesienia

4.3K 105 5
                                    

Laura zamierzała w kierunku domu gdzie mieszkał Wojtek. Gdy weszła na biurku dostrzegła mały woreczek z białym proszkiem. Tego było jej trzeba... musiała się odstresować. Magda trochę zawróciła jej w głowie.  Nie była jeszcze gotowa by zostawić Wojtka.

-Pieprzone przyzwyczajenie- wyklinała w myślach.

Po przywitaniu się z chłopakiem zabrała się za rozdzielanie towaru. Uformowała dwie, długie, cienkie kreski i oboje wciągnęli po jednej w nozdrza. Gdy gorzki smak wypełnił jej gardło czuła że żyje. Zarzuciła ręce na umięśnione ramiona Wojtka i pocałowała go namiętnie. Myśleli o tym samym. On ujął jej dłoń i poprowadził w kierunku prysznica. Szybko zrzucili z siebie ubrania po czym weszli pod gorącą wodę. Umyli swoje rozgrzane ciała po czym nadzy wybiegli do pokoju i rzucili się na łóżko. Rosło miedzy nimi napięcie, i nie tylko to rosło...Całowali się po czym Wojtek przejął kontrolę, chwycił Laure za ręce i uniósł je nad jej głowę, wspiął się na jej drobne ciało, kolanem rozsunął nogi po czym gwałtownie w nią wszedł. Laura wydawała z siebie głośne jęki gdy on raz za razem wchodził w nią coraz to mocniej i głębiej. Po jakimś czasie Laura naparła na niego swoim ciałem przywracając go na plecy. Unosiła się i opadała szybko i mocno a on poruszał biodrami dostosowując się do jej rytmu. Laura doszła głośno krzycząc. Wojtek przez narkotyki nie doszedł tym razem. Byli na to gotowi. Sił i towaru starczy im na całą noc. Kochali się jeszcze na biurku, na parapecie, znów na łóżku i na ławeczce do ćwiczeń. Gdy po paru godzinach Wojtek doznał spełnienia opadli wykończeni na łóżko. Laura myślała tylko o tym że chciałaby jeszcze raz poczuć takie podniecenie... jeszcze raz tak szczytować... z Magdą...

Wróć do mnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz