- Nie, nic.. w-wszytko.. jest w porządku! - odpowiedział zająkany Dream.
Sapnap spuścił brew, ale po chwili odszedł.
- S-Sapnap?.. - powiedział Clay - G-gdzie ty idziesz?!
Przyjaciel nie odpowiedział tylko poszedł dalej. Dream pobiegł za nim.
- A tak w ogóle.. - parsknął - to po co my tu jesteśmy?..
Przyjaciel odwrócił się.
- Między innymi po Patchesa. - odpowiedział.
- Oh.. okej - powiedział Clay po czym pobiegł bez zastanowienia.
Po paru minutach zaczęło robić się ciemno, a z nieba zaczęły lecieć krople deszczu. Chłopak nie miał pojęcia gdzie się znajduje. Po jakimś czasie Sapnap wyprowadził ich w jakieś .. pole.. .
- Emm... - spytał Clay - to co teraz?..
Przyjaciel odwrócił się i spojrzał morderczo na niego. DREAM szybko odwrócił wzrok i poszedł dalej. Po chwili oboje postanowili usiąść w głębi zboża.
- I tutaj spędzimy najbliższą noc - odparł Sapnap.
- N-noc?.. - wyjąkał Clay - w-w polu?.. bez jedzenia?.. bez p-picia?.. telefonu??... .
Chłopak zlał go po czym położył się i okrył zerwanym wcześniej zbożem.
- Dobranoc Clay - odparł fałszywie uśmiechnięty Sapnap, po czym obrócił się na drugi bok i poszedł spać.
- Alee.. - powiedział Dream po czym się zaciął, ponieważ usłyszał grzmot - TUTAJ?!
Nie otrzymał odpowiedzi. Postanowił także zerwać trochę trawy i się położyć. Było bardzo.. mokro.. i nie wygodnie. Lecz chłopak po paru minutach zasnął. W nocy przebudzał się, ponieważ słyszał jak grzmi, ale naszczęście nic złego się nie stało, poza tym, że w okolicy wywróciło się jedno, nie duże drzewo.
CZYTASZ
•~ PORWANIE - DNF ™
AventuraPiękna miłość zamienia się w koszmar. Pewnego poranku Clay obudził się sam. Wiedział, że coś jest na rzeczy. • NOWE CZĘŚCI CO JAKIŚ CZAS