Nadszedł ranek. Dream spał sobie spokojnie, myśląc, że w sumie musi spędzać takie chwile częściej.. trawa okazała się dobrą ,, kołdrą" . W pewnej chwili usłyszał głos swojego przyjaciela.
- WSTAWAJ PAJACU! - krzyknął mu do ucha Sapnap.
Clay obudził się od razu. Wystarszenie w jego oczach było bardzo widoczne.
- CO SIĘ DZIEJĘ?! - odkrzyczał nieprzytomny Dream.
- JUŻ 6! - odparł przyjaciel - Prawdziwi mężczyźni o tej porze nie śpią!
Odpowiedział w pełni wyspany i wesoły Sapnap, odkrywając Claya. Chłopak wstał z trawy niezadowolony i podszedł pod pobliskie drzewo. Przy jego pieńku znajdywało się ,, śniadanie"..
- KORA?! - krzyknął Dream - A CO JA JESTEM, KRÓLIK?!
- Z dmuchawcami - odparł spokojnie Sapnap, po czym wgryzł się w korę.
Clay przewrócił oczami po czym zaczął jeść dmuchawce. Pomijając fakt, że prawie je zwrócił, były nawet dobre.
- To jakie plany na dziś? - spytał
- Dzisiaj - odpowiedział przyjaciel przegryzając dmuchawca - idziemy po Patchesa.
Chłopak wzruszył ramionami po czym zmienił pozycję siedzenia.
- Masz już jakiś plan? - zadał pytanie ponowne
Przyjaciel przewrócił oczami.
- Narazię średnio, ponieważ znajduje się on w innym roku. - odpowiedział.
W tej chwili Dream bardzo się zdziwił.
- Podejrzewam 2334 - odparł ponownie jedząc - Ale najpierw musisz dać mi swój długopis, abyśmy mogli się tam dostać.
W jednej chwili streamer zamarł.
- A nie dałoby się bez tego?.. - zapytał Clay.
- Co masz dokładnie na myśli?.. - zdziwił się Sapnap.
CZYTASZ
•~ PORWANIE - DNF ™
MaceraPiękna miłość zamienia się w koszmar. Pewnego poranku Clay obudził się sam. Wiedział, że coś jest na rzeczy. • NOWE CZĘŚCI CO JAKIŚ CZAS
