Siedzę i czytam książkę patrząc na dziewczyne która teraz tańczy na tafli wody. Hoshi posuwała się z lekością nucąc pod nosem chyba "Dernire Danse" po głosie mogłem jedynie stwierdzić że nuci po francusku ale obstawiałem tą obcje.
- Umiesz francuski? - zapytałem, ona zeszła z tafli wody
- Taa, może nie jestem mistrzynią ale z Francuzem pogadam - patrzyła na mnie i się zaśmiała miała taki melodyjny głosik