Veronica Mars

10 3 0
                                    

Trzecia bohaterka to Veronica Mars. Wybitnie uznany lekarz w dziedzinie neurochirurgii. Jak się nie trudno domyślić to neurochirurdzy dużo zarabiają. A przynajmniej na tyle aby było ją stać na wielkie mieszkanie w samym centrum Chicago. Ale nie teraz o zarobkach. Veronica ma idealne życie, idealne mieszkanie, idealną pracę, a także idealne życie miłosne. W tym wszystkim jeszcze co roku leci do biednych miast i wiosek w Afryce aby im pomagać. Po prostu skarb. Ale to jej nie wystarczyło...
Jak co roku Veronica przygotowuje się do lotu do Afryki. Niestety albo i stety jest to zawsze samotna podróż, bez jej partnera - Adama. Tym razem jej celem jest Wakanda. Czyli jedno z najbiedniejszych państw na Ziemi, które nigdy nie chce przyjąć żadnej pomocy humanitarnej. Dlatego też to, że Veronica tam leci jest nie mała zaskoczeniem i dla niej samej. Długi i nie zbyt komfortowy lot dopiero przed nią, ale wcale jej to nie zniechęcało. Gdy wylądowała w jakimś największym mieście czekała przed nią jeszcze chwila drogi aby dotrzeć do samego centrum Wakandy, a tam miała się spotkać z samym królem Wakandy T'chalą. Może być to dla was zastanawiające, że obca osoba przyjeżdża do kraju i od razu się spotyka z głową państwa, ale ma to swoje uzasadnienie. Veronica miała pomóc jeśli chodzi o medycynę, technologię i miała poznać powody dlaczego nie przyjmują nigdy pomocy. W pewnym momencie dojechali na miejsce, a tam już czekał na nią król T'chala. Przywitał ją bardzo miło i zaproponował przechadzkę. Oczywiście jak można byłoby odmówić królowi, tak i więc poszli. T'chala opowiadał jej historię przodków Wakandy. Jak to się stało, że się tu osiedlili i co tak na prawdę ich do tego skłoniło. A skłoniło ich do tego Vibranium. Czyli prawie, że dosłownie niezniszczalny metal, który można wykorzystać w wielu ale to wielu dziedzinach. Zaczynając od medycyny, po broń nuklearną i inne tego typu bajery. W tym momencie kiedy to mówił weszli przez jakby niewidzialną barierę, która oddzielała biedną i niezbyt rozwiniętą Wakandę, a tą z wielkimi budynkami, niesamowicie rozwiniętą technologią. Zszokowana obrotem spraw Veronica szła tylko za królem i słuchała go uważnie. Szli tak na prawdę u stóp prawdopodobnie najbardziej rozwiniętego państwa na Ziemi. Do tego wszystkiego jeszcze ukrytego. W pewnym momencie gdy szli T'chala odwrócił się w stronę Veronicy i zaczął mówić bezpośrednio do niej:

- Jak możesz się domyślić nie zaprosiliśmy Cię tutaj bez powodu. Chcemy Ci powierzyć tajemnice tego miejsca. Ma być to pierwszy krok aby wyjawić się z naszym bogactwem oraz zacząć ingerować w pomoc humanitarną innym krajom.

- J-jestem niezmiernie zaszczycona, że mnie wybrano.

- Miło nam. Ale to dopiero początek naszej współpracy. - Mówi król prowadząc ją do jakiegoś budynku.
Budynek był oczywiście zachowany w najwyższym standardzie, niesamowicie nowoczesne i z najlepszymi sprzętami. Zeszli w dół zakręcanym przejściem i znaleźli się w laboratorium. Było niesamowicie imponujące. Veronica czuła się jakby stąpała po obcej planecie.

- WoW. To-o jest niesamowite - Powiedziała jedynie z zachwytem.

- Cieszę się, że Ci się podoba. Bo tak właściwie mam Ci jeszcze coś do pokazania. - Mówiąc to zmierza do kolejnego pokoju.

Wchodzi na pierwszy rzut oka do pustego pokoju. Zatrzymuje się na środku, stroną do pustej ściany. Obok staje Veronica. Nagle pusta ściana się rozszerza, a na środku widać piedestał, na nim okrągła tarcza w kolorach czerwono niebieskich i gwiazdą na środku.

- Nie zaprosiłem Cię do Wakandy tylko abyś ujrzała jej lepszą stronę. Chcemy powoli ujawniać się z tym co mamy, ale za nim to chcieliśmy mieć kogoś zaufanego w Stanach. I tak trafiło na jednego z lepszych neurochirurgów jacy w ogóle są. Uważamy, że nadasz się idealnie. - Mówi T'chala patrząc się na tarczę.

- Ale na co się nadam? O co chodzi? - Pyta bardzo zdziwiona.

- Chcieliśmy wysłać do Stanów kogoś zaufanego i nie rzucającego się specjalnie w oczy aby był naszymi oczami i uszami. Prócz tego aby pełnił rolę bohatera Stanów Zjednoczonych wysłanego z Wakandy na pomoc tamtejszym niebezpieczeństwom. Uważamy, że nadasz się idealnie do tej roli...I co powiesz?

Marvelous fourOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz