Igurana, tegoż 6 lipca 2021 roku,
Godzina szósta dziesięć.
— Niech pan zapnie pasy. — Cichy pomruk niezadowolenia wypełnił samochód. Mężczyzna za kierownicą zeskanował swojego pasażera uważnym spojrzeniem. Blondyn poruszył się niespokojnie, zarówno słysząc beznamiętne polecenie, jak i czując na sobie przenikliwy wzrok.
— Nie zwykłem dawać się uwiązać — odmruknął, zaplatając dłonie na zbyt opalonym karku. — Pan lubi przestrzegać zasad? Zasady kojarzą mi się z korporacjami, a ja jestem włóczykijem. Biura są dla ważniaków. — Ton jego głosu był aż nazbyt nonszalancki. Chłopak wpatrywał się w szybę za oknem, a gdy przeniósł wzrok na swojego kierowcę, nieco się zmieszał.
— Ładny garnitur — zauważył niewinnie.
Kierowca na niego nie patrzył, a gdy się odezwał, nie sposób było odgadnąć, jakie miał nastawienie do tego rozgadanego pasażera.
— Zasady sprawiły, że nie musiałem czekać na autostop w pełnym słońcu. Niech pan zapnie pasy.
Wykonał polecenie.
CZYTASZ
Chwile, przez które cię poznałem || SASUNARU
Fanfiction🌦️ Krótka historia o tym, jak jeden dzień spędzony razem może zmienić relację między ludźmi. Naruto jako wygadany autostopowicz, którego podwózką okazuje się powściągliwy Sasuke.