*W Malfoy Manor*
*Draco leży bez koszulki na łóżku, a Narcyza wchodzi mu do pokoju*
Narcyza: Ubrałbyś się.
Draco: Potrzebuje nowych ciuchów. Nie mam nic w szacie.
Narcyza: Zaraz zobaczymy
*Narcyza otwiera szafę Dracona*
Narcyza: I co nic nie masz? Ta niebieska dostałeś ją na święta, a tej czerwonej nigdy nie miałeś na sobie. Już dwie koszulki, i co to dalej nic?
Draco: Tak, to nic.
Narcyza: Trzecia, czwarta, Hermiona, Piąta.
Draco:..
Narcyza: Czekaj co-
Draco: wydaje mi się, że ta niebieska koszulka może być.