~Skarb~ MxP

<11>

❗Na samym wstępie chciałbym powiedzieć i w sumie podziękować osoba które komentują książkę, to mnie motywuje i sprawia , że mam uśmiech ja twarzy, Dziękuję!.❗
Pov Maciek
Chłopak zaczął ja kończyłem.
- Maciuś idę się umyć- powiedział chłopak
- mogę z tobą- wziąłem telefon od twarzy i zrobiłem taką typową mine zboczeńca. Patryk się lekko zaczerwienił
- nie zboczeńcu- po czym wszedł do łazienki.
Pov Patryk
Szedłem się umyć powiadomiłem o tym Maćka
- idę sie myć- powiedzielem
- mogę z Tobą?- zapytał sie chłopak z taką typową mine zboczeńca.
- nie zboczeńcu- powiedzielem po czym wszedłem do łazienki. Nie ukrywam bardzo chciałbym z nim się wykąpać znaczy co- Patryka ogranij się, nie możesz o tym myśleć chociaż nie nie nie.
Moje myśli walczyły same ze sobą bardzo chciałbym zobaczyć Maćka w pełnej wersji (w sensie , że bez ubrań) znaczy co- Dobra wychodzę, za dużo tych myśli o nim. Wyszedłem była godzina 11 ło panie.
- Oo ktoś tu w końcu wyszedł- powiedzil Maciek łapiąc mnie od tyłu w tali
Boże to takie przyjemne uczucie, gdy on mnie dotyka - pomyślałem ale chyba za głośno
- dzięki, miło mi to słyszeć- powiedział chłopak odwracając mnie w swoją stronę
- czekaj powiedziłem to na głos?- poczułem jak momentalnie robię się czerwony.
- tak jak by- powiedział - wiesz, ślicznie wyglądasz jak się czerwienisz- dodał.
- dzięki - powiedzielem.
Złapaliśmy kontakt wzrokowy,
- jeju jakie on ma śliczne oczy- pomyślałem.
Przybliżylem się do jego twarzy i szybkim ruchem pocałowałem go,po chwili oderwałem się od chłopaka ale on mnie jeszcze przyciągnął i zaczął całować
- na co ja się pisałem całując go- pomyślałem
W sumie to nie narzekam. Jestem ciekaw co on o mnie myśli gdy się całujemy
___________________________________________
Hej krokodyle! Rodził na szybko ale jest.
A teraz uciekam do szkoły
Trzymajcie się bless!
Bym zapomniała
290 słów jej !