Up all night

1.5K 103 16
                                    

Była trzecia nad ranem, a Dan Howell siedział na swoim komputerze, scrolując na tumblr. Laptop był prawie rozładowany, ale nie chciało mu się wstać po ładowarkę. Był zbyt leniwy.

Przekręcił się na brzuch, przeciągnął i skopał z siebie kołdrę. Wstał i wyszedł ze swojego pokoju, zmierzając w kierunku łazienki. Potrzebował przerwy od ekranu komputera. Reszta mieszkania była pogrążona w ciemności więc Dan pośpiesznie zapalił wszystkie światła. Westchnął i wszedł do kuchni, by coś przekąsić, zanim zacznie burczeć mu w brzuchu.

Dan prowadził "nocny tryb życia",co konkludowało z tym, że bał się ciemności. Był a na nogach całą noc i spał cały dzień. Stało sie to dla Dana rutyną. Jego problemy ze snem zacząły się gdy miał 13 lat. Pewnego razu, gdy Dan nocował u jednego ze swoich kolegów, przyjaciel założył się z nim, że chłopak nie wytrzyma całej nocy bez zmrużenia oka. Nie spał całą noc, tamtą, i każdą następną, aż do dziś. Dopóki nie skończył 16 lat, czytał. Potem zaczął wymykać się z domu na małe spacery po okolicy. Teraz przez cały czas siedział na komputerze lub oglądał telewizję, dla zabicia czasu.

Dan przetrząsnął całą kuchnię w poszukiwaniu czegoś do jedzenia. Nie znalazł nic zdatnego do spożycia, prócz resztki pizzy. Był jednak zbyt leniwy by je podgrzać. Chwycił zimny kawałek pizzy, poszedł do salonu i rzucił się na kanapę.

Wziął pilota i zaczął przeglądać program telewizyjny, pełen teleturniejów i innych show, w między czasie pogryzając pizze. Ściszył dźwięk, gdy jakaś pani zaczęła reklamować staromodną biżuterię i zaczął rozmyślać swoich wycieczkach jako nastolatek.

Może brzmiało to trochę tandetnie, ale dzięki swoim nocnym wypadom odkrywał wiele nowych, niesamowitych miejsc. Spacery te były dla Dana po prostu świetną zabawą.

Kiedy jadł ostanti kawałek pizzy, do głowy wpadł mu pewien pomysł. Szybko nałożył obcisłe dżinsy z paskiem, ubrał buty, chwycił klucze, kurtkę i portfel, i wyszedł z domu w poszukiwaniu przygód...
Na dworzu bylo cholernie zimno i Dan cieszył się, że wziął ze sobą płaszcz. Nie zabrał niestety rękawiczek, więc musiał trzymać ręce w kieszeni, by zapobiec ich odmarźnięciu. Londyńska pogoda jest do dupy.

Od kiedy Dan odkrył, że może zostać w ciepłym i .. jasnym domu przez całą noc, czuł pewną niechęć do świta zewnętrznego. Ale teraz kiedy chodził pustymi ulicami i oddychał zimnym, świeżym powietrzem, pomyślał, że wyjście z domu to nie był taki zły pomysł.

Dan zwykle na skrzyżowaniu dróg skręcał w lewo, dziś jednak skręcił w prawo. Ulica, na której się teraz znajdował, była inna niż wszystkie, nigdy nie był w żadnym z tych sklepów.

Był bardzo podekscytowany odkryciem nowego miejsca, jednak nie wiele ze sklepów było otwartych. Wszedł do jakiegoś spożywczaka, w środku ciepłe powietrze ogrzało jego zmarźnięte ręce.

Sklep był pusty, nie licząc czytającego gazetę znudzonego kasjera. Ten obrzucił go zmęczonym spojrzeniem, po czym wrócił do lektury. Dan zniknął za półkami w poszukiwaniu... właściwie niczego. Nie był głodny, zjedzona wcześniej pizza skutecznie zaspokoiła jego głód. Chwycił jednak torbę cukierków, dwie paczki chipsów i kupił dużą kawę z automatu na końcu sklepu. Po zapłaceniu za zakupy, znów musiał wyjsć na zimny dwór.

Spacerował jeszcze długo, zanim jego kawa stała się zimna, a paczka chipsów była pusta. Niebo zaczęło się rozjaśniać. Dan wyjął telefon by sprawdzić godzinę i spostrzegł, że była prawie piąta nad ranem. Ludzie zaczynali wychodzić do pracy i Dan nie miał już dłużej ulic tylko dla siebie. Poza tym zaczynał stawać się śpiący.

Przechodząc obok odkrytych niedawno sklepów, zobaczył że w świetle poranka nie wydawały się juz one takie intrygujące, jak nocą.

Kiedy dotarł do swojego mieszkania, szybko przebrał się i wskoczył pod kołdrę. Oczy mu się kleiły, jednak przed odpłynięciem w objęcia Morfeusza, pomyślał sobie, że mógłby robić takie wyprawy znacznie częściej...

Up all night (Phan fanfiction)- polskie tlumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz