Na wyjeździe:
Ty: *Wyciągasz telefon i widzisz, że Twoja mama dzwoni (lub tata)* CICHO TERAZ! *odbierasz od mamy/taty* cześćMaze: Podaj ten alkohol tylko mocny jakiś
Eve: Wracaj do łóżka!
Lucyfer: Ściągaj ubrania!!!
Amenadiel: *strzela z pistoletu Chloe*Chloe: zAłÓż SpOdNiE!
Linda: *Śpiewa jakąś piosenkę o seksie i dragach*
Ella: Idziemy kraść auta!
Ty: *rozłączasz się* WY TO NAPRAWDĘ POJEBANI JESTEŚCIE!
YOU ARE READING
Ty x Lucifer talks
HumorNie muszę chyba tłumaczyć o co chodzi !!! ZAWIERA WULGARYZMY!!! !!! ZA BŁĘDY PRZEPRASZAM!!! !!! NIERAZ CHORE!!!