Na wakacjach:
Ty i Lucyfer: *Idziecie na miasto*
Ty: FRYTKIIII *podbiegasz pod restaurację i patrzysz jak na miłość swojego życia* KOCHAMMM KOCHAM KOCHAMMM!!! *Podbiegasz do Lucyfera z powrotem* MOŻESZ MI KUPIĆ????!!!!
Lucyfer: *Wyjmuje pieniądze* Oczywiście
Ty: DZIĘKUJEEEE *Biegniesz do restauracji*
YOU ARE READING
Ty x Lucifer talks
HumorNie muszę chyba tłumaczyć o co chodzi !!! ZAWIERA WULGARYZMY!!! !!! ZA BŁĘDY PRZEPRASZAM!!! !!! NIERAZ CHORE!!!