Marcin Historia Miłosna

Miłość i żałoba

Marcin:
Noc minęła mi nudno grałem w gry i poszedłem do szkoły śpiący. Zobaczyłem że coś jest nie tak. Jak zwykle klepnalem Natalkę w tyłek dla pozorów. Jednak Bartek i Patryk cały czas rozmawiali ale nie wiem o czym. Przywitałem się z nimi i spytałem się co u nich. Zaczęli się śmiać pod nosem i sobie poszli. Co im się stało? Niestety moje rozmyślania przerwał dzwonek na lekcje.

Bartek:
Patryk jest bardzo dobry w łóżku. Chociaż w sumie nie mam porównania to było mi bardzo dobrze. Nie mam zamiaru wracać do domu. Idę na noc znowu do Patryka. Tylko boli mnie bardzo odbyt. O co chodzi...

Patryk:
Już mi wisi moja dziewczyna! Mam Bartka który wypełnił moje pragnienia. Cieszę się że zaczęliśmy związek.

W trakcie przerwy Marcin zauważył telefon Bartka o dziwo odblokowany. Wziął go zatem do toalety i się w niej zamknął. Zaczął przeglądać wiadomości do Patryka...

- Dzięki że mogłem przenocować, poza tym było cudownie ❤️
- Nie ma sprawy kotku dzisiaj też możesz zostać na noc.🥵
- Nie mogę się doczekać 👅
- Ja też. Spotkamy się w szkole. 😻

Marcin:
W mojej głowie się zakotłowało. Nie potrafiłem się ruszyć ani wydobyć z siebie choćby słowa. Odniosłem telefon na ławkę Bartka. Na szczęście jeszcze nie wrócił. Wziąłem plecak i wybiegłem z budynku. Chciałem uciec jak najdalej. Miałem gdzieś to co powie mi matka. Byłem rozbity.

Patryk:
Pani zdziwiła się że siedzę razem z Bartkiem i oczywiście jej tego nie wytłumaczyłem. To chyba nielegalne co zrobiliśmy. Nie zamierzałem mówić czegokolwiek komukolwiek.

Bartek:
Była fizyka. Jak zawsze każdy siedział na telefonie bo pani od fizyki nie ogarnia. Marcin gdzieś zniknął. Zdziwiła mnie jedna rzecz. Miałem otwarte wiadomości z Patrykiem na Messengerze. Ktoś musiał się włamać na mój telefon. Dziwne...

Marcin:
Wpadłem na genialny pomysł. Tej nocy nie wrócę do domu a zakradnę się do domu Patryka. Zobaczę co tam się dzieje. Konsekwencje były mi obojętne. Nie chciałem stracić Bartka.

CIĄG DALSZY NASTĄPI....