Rozdział 38

33 1 16
                                    

Nota: co sadzicie o skonczeniu histori tutaj i dodaniu kilku żeczy po wakacjach? a no i nie hejtować jak wam sie nie podoba to zrubcie muj quiz i sprawdzcie czy jestescie snobami!1111111

XXXXXXXXXXXXXXXX6666XXXXXXXXXXXXXXXXXX

Weszliśmy z Szatanem do auta. Było czarne całe oblepione pentagramami. Na tablicy rejestracyjnej miało 666 jak u Draco. Weszłam seksownie. Stan zapalił silnik i pojechaliśmy. Gadaliśmy o Satanizmie (lolz on ma na imie Szatan), cięciu się, muzyce i byciu goffem.

- O mój Szatanie Gerard jest takim seksiakiem!11 - Volxemort zgodził się z tym i zapaliliśmy trawkę. (bosz bi chłopaki som tacy slodcy i czuli koffam ich tylko takiego zerżnac lol)

- Lol, totalnie zdecydowałam się nie popełniać samobujstwa po usłyszeniu Hileny. - powiedziałam flirciarsko. - .......... Ej Szatan wiesz jak się leczy ludzi uzależnionych od Volxemortseruem?

- Noo.................. - pomyślał. - Chyba trzeba takiemu podać krew wampira.

Nagle Volxemort zaparkował auto za czarnym kinem. Szatan wyszedł ze mną na zewnątrz. Weszliśmy do sali w której wyświetlali Egzorcystę. W filmie chłop i baba się ruchali aż tu nagle seryjny zabujca ich zabił lol. Śmialiśmy się z krwi bo jesteśmy sadystami.

Szatan oglądał, a ja wpadłam na pomysł. Wzięłam Szatanowi z kieszeni papierosa z logiem MIasteczka Halowim i doprawiłam eliksirem amnezyjnym. Włożyłam go do jego plecaka z Emile the Strange. Szatan obrócił się i zaczął jarać. Czarne dymy z czerwonymi pentagramami zaczęły latać dookoła.

- OMG!111 - powiedział Szatan zrywając się z miejsca. Wstrzymałam oddech myśląc że zauważył. - Enoby wiesz co?

Wiedziałam że amnezja zadziałała.

- Eliksiru amnezyjnego jeszcze nie wymyślono więc nie zadziała. - powiedział. - A szkoda bo chciałem użyć go na tobie.

- Fajnie. - sugestywnie uniosłam brwi. I wtedy.......... zdjoł ze mnie ciuchy i zaczeliśmy się dymać. Zdjęłam z niego kożulke. Miał sześciopak dokładnie jak Gerard Way!11 Zaczeliśmy się lizać.

- Sorka ale musicie wyjźć!111 - krzyknęła baba za nami co za snobka.

- Piertol się!11 - powiedziałam. Nagle...................... Zaatakowałam ją i wyssałam z niej krew.

- Nieeeee!11 - krzyczała. Wszystkie snoby w kinie zaczęły srać pod siebie, ale reszta klaskała bo ja i Szatan wyglądaliśmy razem tak słitaśnie. Wyszliśmy na zewnątrz.

- Zomg jak to zrobiłaś? - spytał Voldremort podnieconym głosem.

- Jestem wampirzycą. - powiedziałam wchodząc do auta.

- Serio? - zdumiał się.

- Ta, serio. - powiedziałam biorąc łyk piwa. Szatan odpalił samochud. Zaśmierdziałam się.

- Szkoda że nie zdążyliśmy dooglądać filmu no nie?

- No. - powiedziałam całując go pasywnie. Szatan zaparkował w ciemnej uliczce niedaleko miejsca gdzie razem z Draco pierwszy raz oglądaliśm GC. Wleźliśmy do pogo i zaczęliśmy tańczyć do Marylina Masona ktury akurat tam grał lol.

"Anti-ppl now uve gone 2 far Jeus Krist Superstar!1111" krzyczał Marlin na scenie. Zrobiliśy symbol diabłą palcami. Zaczęłam tańczyć bardzo blisko Szatana. Był super szmexowny!1 Spojrzałna mnie swoimi emo gotyckimi czerwonymi oczami wyglądając zupełnie jak Mikey Way. Prawie dostałam organizmu!1 Nagle Marylin Mason przestał śpiewać.

- Chćałbym zaprezętować.................XBlakXTearX!11 - powiedział. Wybiegłam na sccenę. Lucjan, Samaro, Snap i Hades tam byli. Zaczęli grać na insturmetach. Weszłam na scenę.

"Wel if u wonted honesty datz all u had 2 say!1111" śpiewałam. (nie jestem ałtorkom tekstu) Mój głos brzmiał jak pentagram między Amy Lee i dziewczęcą wersją Gerarda Łoja. Wszyscy klaskali. Szatan dostał erekcji. "I'M NUT OKAY!1" Zaśpiewał wkońcu. Nagle Lucjan zacząłó przez przypadek grać złą piosenkę.

- OMFG!1 - zawołał James. - Co do chuja?

- Ups, sorki! - powiedział Lucjan.

- Ty kurwa gnoju!1 - wrzasnął gniewnie James.

- Nie bądźcie snobami to był wypadek!11 - powiedział Snap. - Dajcie spokój!1

- To nie jego wina!11 - powiedział Seriusz.

- Nie ma mowy , zjebał piosenkę!1 - ryknoł Samaro.

- Przestańcie!11 - krzyknęłam gniewnie ale było już za późno. Zaczeli sie bić. Nagle Samaro wyjoł nusz kuchenny,.

- OMFG nie!11 - wrzasnoł Lucan ale było za puźno James chciał odstrzelić mu renke.

I wtedy.................................Seksownie wyskoczyłam zablokować kule własnym ciałem!11

- Niee!111 - krzykli wszyscy ale było za puźno i wszystko zrobiło się czarne.

My Immortal [Fanfiction] - PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz