Od ostatnich wydarzeń minęło kilka dni. Draco codziennie odwiedzał uwięzioną w Malfoy Manor dziewczynę, ani razu nie wspominając o tym, co między nimi zaszło. Gryfonka siedziała na łóżku, wyraźnie zmartwiona. Nagle do pomieszczenia wszedł blondyn.
- Cześć, Granger. Co ty taka smutna?
- Nie będę się tobie spowiadać Malfoy.
- Jak chcesz, masz tu śniadanie. - wyciągnął w jej kierunku tackę z miską owsianki.
- Nie chce.
- Co?
- No nie będę jadła.
- Czemu?
- Nie jestem głodna.
- Słuchaj, mam cię utrzymać przy życiu, a nawet uszczęśliwiać, więc łaskawie nie głódź się i zjedz to.
- Nie!
- Co ci znowu nie pasuje?
- Nic.
- To jedz.
- Nie!
- Powiesz mi dlaczego, albo zacznę ci wciskać tą papke na siłę.
- Po prostu nie mam ochoty.
- A tak serio? Przecież to widać, o co ci chodzi?
- No dobra... powiem. - wzięła głęboki wdech. - Okres mi się spóźnia. Zadowolony?
- I to jest ten powód?
- Tak.
- Nie bądź śmieszna, wiele lasek tak ma.
- Ale... - powstrzymała się, nie była przekonana co do tego, żeby powiedzieć mu swoje najgorsze przeczucie. - Masz racje, nie potrzebnie histeryzuję. - Wyjęła z jego dłoni miskę i zmusiła się do spożycia posiłku.
Ślizgon pogrzebał chwilę w kieszeniach ewidentnie czegoś szukając.
- Masz. - rzucił jej czekoladowego batonika.- Dzięki Malfoy, ale nie mam dzisiaj apetytu. - z niewiadomych powodów czuła odrzucenie do jedzenia w każdej formie.
- To schowaj sobie na później, powiedzmy, że to taki mały upominek na poprawę humoru.
Odstawiła puste naczynie na szafkę nocną, po czym zniknęła w łazience. Pare sekund później wychyliła głowę przez drzwi.
- To już jest ten moment, że masz sobie pójść. - zatrzasnęła się w toalecie.Smok szedł korytarzem wyraźnie zamyślony, gdy nagle wpadł na kogoś.
- Patrz jak łazisz!
- O Parkinson! Idziesz ze mną!
- Co...
- To!
- Po co? Czemu? Nie! - krzyczała wyrywając się a ślizgon ciągną ją za rękę.
- Nie szarp się tak!
CZYTASZ
closed | dramione 18+ [ZAWIESZONE]
FanficPodczas wojny całe Golden trio wpada w pułapkę przez co trafia do Malfoy Manor. Harry'emu i Ron'owi wraz z innymi uwięzionymi, których spotkali w lochach, udaje się uciec z pomocą Zgredka, lecz bez Hermiony, która osłabiona przez tortury Bellatrix L...