Złamana noga

427 41 29
                                    

-O MATKO JUDASZ JAK TO NIE MASZ STROJU?!-krzyknal Lucas

-Ale ja mam na imie Janusz

-JUDASZ TY MNIE NIE DENERWUJ NAWET, IDZ DO SZATNI I SIE PRZEBIERZ!-Lucas krzyknal zapisujac cos w swoim notesie

-Co dzisiaj robimy?-spytał Ążej

-Biegamy kółka dookola sali kochani, sport to zdrowie-Lucas wlaczyl stoper na telefonie-NO DAWAJCIE DAWAJCIE KTO OSTATNI TEN NIE ZDAJE!

*3 okrążenia później*

Lucas karmił na telefonie Pou, gdy jeden z uczniow do niego podbiegł

-Prosze pana bo Ążej chyba złamał noge

-JAK TO ZŁAMAŁ NOGE, OH MAN-Lucas rozejrzal sie po sali i zobaczył jak Ążej lezy na podlodze i placze

-ĄŻEJ PRZESTAŃ SYMULOWAĆ!-krzyknal Lucas

-ALE ZŁAMAŁEM NOGE!-krzyknal Ążej

-TO WSTAŃ, PZYJDŹ TU I POKAŻ-krzyknal Lucas

-NO BOLI MNIE!-krzyknal Ążej

-TO IDŹ DO PIELĘGNIARKI-powiedzial Lucas


*2h lekcyjne później*

-AYO LISTEN UP!-Marek uciszył klase

-AYO LISTEN UP!-Marek uciszył klase

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-SPRAWDZAM LISTE OBECNOŚCI! Ążej?

-Jestem

-Judasz?

-Janusz. Jestem.

-Żaneta?

-Jestem

-Felix?

-Jestem

-Wiktor?

-Jestem

-Krzychu Jebnij?

-Jestem

-Dobra reszte sprawdze po lekcji. A teraz ktoś musi iść po krede-Mark rozejrzał sie po sali

-ĄŻEJ. TY PÓJDZIESZ PO KREDE!-Mark wskazal na niego palcem

-Ale prosze pana ja nie moge, mam połamane nogi-powiedział Ążej

-A ja serce. Idź po tą krede i mnie nie wkurwiaj.-Mark popił kawe ktora stala na jego biurku juz tydzien.-Mmmm. Thats the taste of a success.-rozkoszował sie kawą.

-Ale ja na prawde nie moge-Ążej

-To przyjdziesz do mnie po lekcji na konsultacje i przemyslisz swoje zachowanie. Konsultacje mam na najwyzszym piętrze. A teraz wpisuje ci -50 punktów za nie wykonywanie poleceń nauczyciela.-Mark

Liceum NCT Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz