Gon pov
Obudziło mnie szczekanie psa zza okna. Przetarłem oczy i spojżałem na killue... Jeszcze słodko spał. Pogłaskałem jego biały policzek i wziąłem do ręki telefon, żeby przeglądać Instagrama.
Jak każdego dnia ta dziwka Biscy dodaje swoje nudesy... Nie wiem czemu ją obserwuję, ale jak widać pan hisoka też jest zainteresowany...
Pytacie skąd wiem?
Prawie pod każdym zdjęciem można znaleźć jego komentarz, który komplementuje urodę tej szmaty. Z przypływu zazdrości, zrobiłem sobie z dziesięć zdjęć...
Trochę nagich i trochę w stroju króliczka, którego zlazłem w szafie killui...Wstawiłem najlepsze na moje konto i napisałem do pana hisoki:
-Dzień dobry!
-Cześć go00o00Ooon! Jesteś gotowy na przyjście najlepszego nauczyciela na świecie?
-Przepraszam... CO!?
-Dzisiaj jest 24 grudnia Gon... Czyli Sobota...
- Jestem w pełni gotów na każdą przeszkodę!
- Mam na ciebie smaka
-?
- Mam smaka na jedzenie które przygotujesz!
- Będzie super dobrze!
Było trochę niezręcznie z nim gadać, ale nigdy nie lubiłem rozmawiać przez internet... Wolę spotkania na żywo...
Po jakiejś godzinie wyszedłem z jego domu i objąłem kierunek na swój dom, gdzie czekali już na mnie rodzice... Mama już była w 4 miesiącu ciąży więc widać już było większy brzuch i słychać było ciche kopanie dziecka.
G) - Wróciłem!!!
K) - Gdzie byłeś kochanie?
G) - Dupczyłem się z Killuą, a wy?
L) - Zorganizowaliśmy sąsiedzką orgie. Był też tam zushi, mogłeś przyjść z Killuą, żeby chłopiec miał kogoś w swoim wieku...
Trochę żal mi się zrobiło zushi'ego, ale to co przeżyłem wczoraj nie jest wart żadnego dildosa. Jedyne co jest lepsze to seks z jakimś przystojnym nauczycielem, niestety nigdy takiego nie doświadczyłem...
Pobiegłem do swojego pokoju zamknąłem się i padłem plackiem na łóżko. Nie minęła minuta, a mama zaczeła wydzierać się na cały jebany dom...
- GO00o000oon!
Zszedłem na dół, żeby zobaczyć co ta ruszpla chce...
- Tak mamo? - powiedziałem z nutą sfrustrowania głosie
- Chodź pomóż mi ubierać choinkę, bo o 12:00 przyjeżdża rodzina na święta.
- Ale o 12:00 przychodzi Pan Hisokaa🥺
- Ubieraj i nie marudź leniwy darmozjadzie, ten kawaler może zostać na tym obiedzie. Może chciałby poznac twoją rodzinę przed seksem za oceny?
- Maamoo!!
- Oj dobra dobra; ja tylko żartuje... Hue hue.
Zajęliśmy się choinką i przygotowaniem stołu do obiadu. Po skończeniu wszystkiego, została godzina do przyjścia gości. Znowu wszedłem do pokoju i przesiedziałem tą godzinę na rysowaniu "ruchających się gejów".
Zawsze mnie odstresowywało rysowanie takich rzeczy i szybko mijał mi czas.Nie inaczej było i tym razem, szybko minęła godzina i zrobiłem na razie tylko szkic rysunku...
CZYTASZ
✨💫CZY TO MA PRAWO SIĘ UDAĆ?⚡✨ (HISOKA X GON)
FanficRemake starej opowieści przeniesiony z konta "ArcaneLee"