4. Laura & Massimo.

117 5 1
                                    


                                                                                 Mediolan:


Don Massimo Toricelli:

- Byliśmy w moim klubie, załatwiałem sprawy biznesowe, gdy zobaczyłem Laurę na przeciwko w pokoju gdzie dla moich wrogów zaczęła tańczyć na rurze. 


Wróg Massimo:

- Zobaczcie jaka dziwka nareszcie jakaś rozrywka. 

- Normalnie bym się tak do ciebie dobrał mm. 


Laura Biel:

- Zaczęłam się wyrywać z jego obleśnych łap. Zostaw mnie zboczeńcu, nagle jak burza wpadł Massimo razem z Domenico. 


Don Massimo Toricelli:

- Zostaw ją kuźwa albo odstrzele ci łapy i wszystkich tutaj. 

Domenico Toricelli:

- Massimo spokojnie wracajmy już. 


Laura Biel:

- Poszliśmy do hotelu, był już wieczór ja w samym szlafroku zapukałam do pokoju Massimo a on stanął przede mną w samym ręczniku owiniętym wokół pasa. 

- Mogę wejść ?

Don Massimo Toricelli:

- Zapraszam. Zamknąłem drzwi na klucz, tak żeby nie mogła się ruszyć nigdzie. 

Laura Biel;

- Jaki to styl średniowieczny Michał Anioł czy Karawadżio?


Don Massimo Toricelli:

- To prezent 


Laura Biel:

- Jasne wcale nie jesteś megalomanem, usiadłam na sofie pod jego obrazem i rozłożyłam nogi. Wielki Don Massimo pogromca kobiet i lwów. 

Don Massimo Toricelli:

- Przestań  


Laura Biel:

- może nie chce przestawać ? 


Don Massimo Toricelli:

- Zdjąłem ręcznik z siebie i położyłem go sobie na szyji. 

-Weź go!!


Laura Biel:

- Chyba śnisz. 


Don Massimo Toricelli:

- Odmawiasz?

Laura Biel:

- Od wszystkiego masz ludzi, niech oni to zrobią. 

- Otwórz te drzwi, proszę otwórz powiedziałam zła na Massimo. 

- Popchnął mnie na łóżko i usiadł na  mnie i przykuł kajdankami, tak że nie mogłam się ruszyć. 


Don Massimo Toricelli:

- Zrobię z tobą co zechce, miałem nadzieję że to zrobisz, to rura teleskopowa do której jesteś przypięta. Rozszerza się przy każdym twoim ruchu. 


- Pokaże ci co tracisz. 

- Weszła jedna z dziewczyn prostytutek z klubu i Laura patrzyła co traci. 

- Widzisz lauro, znalazłaś się w położeniu którym nic nie możesz zrobić, mam dostęp do każdego kawałka twojego ciała. 

Laura Biel:

- Proszę 

Don Massimo Toricelli:

- Chcesz, żebym zaczął? 

- Dojadę cię tak mocno , że twoje krzyki usłyszą w Warszawie

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 14, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

365 DNI Laura & MassimoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz