Loki podszedł do analityka ze łzami w oczach i mocno objął go tak jakby widział go poraz ostatni, właściwie może i tak było? Nikt nie wiedział czy uda im się przetrwać.
Przez te kilka sekund poczuli coś czego nie doświadczyli jeszcze nigdy, nawet gdy Loki był z Sylvie. Tak jakby byli razem połączeni, grubym i mocnym węzłem nie do przerwania.
Przyjemny zapach wody kolońskiej Mobiusa zawitał z nozdrzach kłamcy, który chciał zapamiętać go do końca życia. A ciepło bijące od jego ciała uspokajało boga i dawało mu poczucie bezpieczeństwa.
—Pamiętaj, żeby wrócić.— Mobius wyglądał na lekko zmartwionego ale wierzył, że im się uda. Nie znał Lokiego długo i właściwie sam nie wiedział ile ale przez ten czas dużo się od niego nauczył i zrozumiał pewne rzeczy. Mógłby rzec, że Laufeyson w pewnym sensie go uratował.
—Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz.— uśmiechnął się złośliwie i odsunął lekko obserwując jak siwowłosy wchodzi do portalu. Jeszcze przez kilka sekund wpatrywał się w to miejsce jakby liczył na coś więcej wiedział jednak, że na ten moment nic więcej się nie wydarzy, oboje to wiedzieli.
πππππ
No i mamy prolog!
Bardzo zależy mi na waszych opiniach dlatego byłabym wdzięczna za komentarze oraz gwiazdki! To bardzo motywuje to dalszego pisania❤
Wiem, że prolog jest bardzo krótki ale stwierdziłam, że nie ma potrzeby aby był dłuższy.
Akcja dzieje się po ostatnim odcinku pierwszego sezonu!
Miłego dnia😻
~ElLokeron
CZYTASZ
~𝘔𝘰́𝘫 𝘞𝘢𝘳𝘪𝘢𝘯𝘵~ 𝘓𝘰𝘬𝘪𝘶𝘴
FanfictionJeden uścisk wystarczył by pomiędzy tą dwójką zaiskrzyło jak nigdy dotąd. Żaden z nich nie myślał jednak, że zajdzie to aż tak daleko~~ Lokius Akcja toczy się po 1 sezonie Książka zawiera kilka zmian w fabule, wymyślonych specjalnie pod fanfika, ma...