-Stresujesz się?- Mobius usiadł obok psotnika na kanapie patrząc mu w oczy.
-Czym?- Podniósł wzrok znad książki.
-Nie pamiętasz?.-
-Jasne, że pamiętam, nie stresuję się bo nie ma czym, w najgorszym wypadku trochę mi się oberwie.- Wzruszył ramionami
-Należałoby ci się.- Posłał mu złośliwy uśmiech
-Niby za co?- Fuknął i odłożył książkę na szafkę.
-A za to, że Thor dużo przez ciebie wycierpiał i już 3 raz myślał, że
umarłeś.--To nie moja wina, że znów magicznym sposobem przeżyłem.-
-Tak, mówiłeś już, przecież się z tobą droczę.-
-Mam nadzieję.- Zmierzył go wzrokiem marszcząc brwi.
-No dobra ale jak go znajdziesz?-
-Gdy byłem w TVA widziałem jak mój ojciec umiera, wiem gdzie jest to miejsce chociaż nigdy mnie tam nie było. Nie wiem dlaczego ale wydaję mi się, że Thor może tam być.-
-Myślisz, że dalej przeżywa jego śmierć?-
-Thor stracił matkę, ojca, brata, lud i planetę. Przychodzi tam żeby
odpocząć.- Posłał mu uśmiech i cmoknął w policzek. -Czas na mnie. Nie zabij się przez ten czas Mobius.- Wstał z kanapy.-Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz.- Spojrzał mu w oczy odwzajemniając uśmiech. -Powodzenia.-
-Dziękuję.- Otworzył dzięki czasownikowi portal przechodząc na wielką polanę na której nic poza trawą nie było. Rozejrzał się dookoła i miał wrażenie jakby już kiedyś tutaj był to nie było prawdą, jest Loki'm z 2012 nie był ani przy śmierci matki ani przy śmierci ojca więc nie mógł być w tym miejscu. Dostrzegł kamień a na nim siedzącą sylwetkę, domyślał się, że to Thor chociaż był zbyt daleko by poznać w nim swojego brata. Nie myśląc dłużej ruszył w stronę kamienia a w głowie analizował wszystkie możliwe scenariusze jak może pójść ta rozmowa. W milczeniu usiadł na kamieniu obok mężczyzny i spojrzał przed siebie
Thor z początku nie zwrócił uwagi na to, że nie jest tu sam. Po chwili jednak dostrzegł czyiś cień i od razu spojrzał na postać siedzącą tuż obok niego. Rozpoznając z nim swojego brata poczuł jak rośnie mu ciśnienie, zacisnął pięści a wokół nich zaczęły pojawiać się iskry.
-Mogę to wyjaśnić.- Odsunął się od boga piorunów widząc w jego oczach gniew. -Tylko mi na to pozwól.- Starał mówić się spokojnym głosem co nie zawsze wychodziło, emocje buzowały w nim jak nigdy dotąd.
Nic nie odpowiadając wstał i złapał Laufeyson'a za kołnierz koszuli podnosząc go na wysokość jego twarzy. Cisnął nim o ziemie a w jego oczach można było dostrzec iskry a niebo momentalnie się zachmurzyło. -Nie ma tu co wyjaśniać. Kolejny raz oszukałeś mnie nie zamierzam wysłuchiwać twoich wymówek!- Stanął nad nim gniewnie patrząc brunetowi w oczy
-Cholera wysłuchaj mnie!- Zaczął się cofać do tyłu, nie miał ochoty na bliskie spotkanie z piorunem, cóż mogłoby się to różnie skończyć, niekoniecznie dobrze.
-Masz minutę.- Powiedział stanowczym głosem i wrócił na kamień, Loki od razu wstał i poszedł za nim siadając na krańcu kamienia, obawiał się, że znów mu się oberwie.
-No więc... Gdy Thanos zabił mnie na twoich oczach, wtedy na statku, naprawdę wtedy zginąłem. Gdy ty i reszta avengersów szukaliście kamieni nieskończoności jeden kamień a mianowicie Tesseract, zupełnie przypadkiem wpadł w moje ręce i zwiałem. Tak o to przez moją głupotę zostałem złapany przez jakiś pół główków z chorej agencji o której nikt nigdy nie słyszał.- Spojrzał kątem oka na Thora, który wyglądał na zainteresowanego jego opowieścią.
-Jeden z pracowników tej agencji, Mobius. Ochronił mnie przed śmiercią lecz w zamian za to musiałem pomóc mu odnaleźć pewną osobę co nie było łatwe. I tak o to poznałem Sylvie, jakby to wytłumaczyć. Sylvie to tak naprawdę ja ale z innej rzeczywistości i jak się okazało to w cale nie ona była tym złym.
Odkryliśmy, że wszyscy ludzie pracujący tam byli marionetkami, którymi władał pewien... Zegar. Zabiliśmy go a całą agencję puściliśmy z dymem.- Podrapał się po głowie. -Zdaję sobie sprawę, że to co teraz powiedziałem wydaję się być irreacjonalne ale taka jest prawda. Powinienem nie żyć ale jak widać znów mi się udało.-
CZYTASZ
~𝘔𝘰́𝘫 𝘞𝘢𝘳𝘪𝘢𝘯𝘵~ 𝘓𝘰𝘬𝘪𝘶𝘴
FanfictionJeden uścisk wystarczył by pomiędzy tą dwójką zaiskrzyło jak nigdy dotąd. Żaden z nich nie myślał jednak, że zajdzie to aż tak daleko~~ Lokius Akcja toczy się po 1 sezonie Książka zawiera kilka zmian w fabule, wymyślonych specjalnie pod fanfika, ma...