> 9 <

356 24 20
                                    

Upłynął dzień od poprzedniego wieczoru. Fioletowowłosy po prostu leżał na swoim łóżku w choć drobnej nadziei że coś odwróci jego uwagę od poprzedniego dnia. Wieczór, który sam sobą miał być cudowny, jednak... Ta fałszywa nadzieja. Jak na obecną chwilę wpatrywał się w łyse drzewa za oknem, które praktycznie rzecz biorąc były jedynym ciekawym obiektem, na którym było można choć na chwilę zawiesić wzrok. Czuł się jak w psychiatryku na ostrzejszym oddziale, w którym już w ogóle nie mógł wychodzić. Co racja to racja — znajdował się w takim miejscu, jednak nie został do niego przypisany. Jego własny umysł stworzył takową pułapkę, żeby tylko się uwolnić od reszty nieproszonych ludzi. Jedna rzecz możliwie by go z tego stanu uwolniła. Ten jeden uśmiech niskiego blondyna, który co wieczór biegał po zaśnieżonym dachu szpitala nie przejmując się niczym. Na samą myśl o już martwym chłopaku jedna rzecz naszła mu na myśl.

Karteczka.

Nigdy w życiu tak szybko nie wstał z łóżka, podszedł do swojej szafki przeszukując ją w poszukiwaniu kartki. Po dłuższej chwili nerwowych przeszukiwań znalazł mniejszą kartkę złożoną na cztery części. Odetchnął cicho, po czym następnie usiadł na łóżko rozwijając ją. Każde słowo powoli przemierzał wzrokiem by jak najlepiej zrozumieć tekst który przedstawił mu Kaminari.

Cześć Shin-chan! ⚡
Zapewne gdy to czytasz jesteś w domu albo dalej w szpitalu. Szczerze, mam nadzieję, że to pierwsze, bo ten list raczej za miły nie będzie... Dziwnie mi się go pisało. Zapewne gdy to czytasz już nie żyję. Wiem, pewnie to szokujące ale pozwól że wytłumaczę. Nie znalazłem się w tym szpitalu bez powodu. Chorowałem na dość groźną chorobę, którą wcześniej lekceważyłem. Ostra białaczka limfoblastyczna, mówi Ci to coś? Jeśli tak, pomiń to co jest w ,,[", a jak nie to przeczytaj.

[ Ostra białaczka limfoblastyczna –

Ostra białaczka limfoblastyczna (ALL) rozwija się bardzo szybko i nieleczona doprowadza do śmierci chorego w ciągu kilku dni lub tygodni. W zaawansowanych przypadkach obraz kliniczny może być zdominowany przez powikłania infekcyjne (z sepsą włącznie), krwotoczne, neurologiczne.

U chorych z ostrą białaczką limfoblastyczną szczególnie często (ok. 50% przypadków) występuje powiększenie węzłów chłonnych lub śledziony, częste (do 25%) są również bóle kostne.

Ostra białaczka limfoblastyczna może też powodować szereg innych objawów, takich jak:

Gorączka, osłabienie, bóle kości i stawów.

Objawy wynikające z nieprawidłowej produkcji krwinek, a więc objawy:
- niedokrwistości – osłabienie, zmniejszona tolerancja wysiłku, zaburzenia koncentracji, duszność, bladość powłok, przyspieszony rytm serca, bóle zamostkowe,
- małopłytkowości – krwawienia z dziąseł i nosa, wybroczyny na skórze; rzadziej krwawienia z dziąseł, nosa, przewodu pokarmowego, dróg moczowych lub dróg rodnych,
- neutropenii – obniżenie odporności powodujące infekcje (ciężka angina, opryszczka i inne).]

Z najważniejszych, przepisywałem to z mojej karty, nie ważne. Przez 2 tygodnie nie wiedzieli co mi jest, w końcu nie mieli jeszcze pacjenta z tak nałożonymi na siebie objawami. Ale potem dowiedziałem się o tej chorobie. Która tkwiła w moim organizmie już właśnie od samych początków, gdy coraz częściej leciała mi krew z nosa. Zgodziłem się na wszystkie leczenia, jednak gdy dowiedziałem się że zareagowałem za późno... Cóż, zostało mi tylko czekać na śmierć. Dość bolesną. Ale gdy spotkałem Ciebie, albo Ty mnie wiedziałem, że jeśli mam już umierać nie mogę pozwolić na to, żeby było to po mnie widać. Ale raczej... Nie wyszło.

Przez chwilę milczał, odwrócił kartkę na drugą stronę, znowu zaczął skupiać się na podanym mu tekście.

Ogólnie co do naszej relacji... Może to za wcześnie by stwierdzać takie fakty, ale cóż, nie mam kiedy indziej tego powiedzieć. Podobałeś mi się, wiesz? Super mi się z Tobą pisało, gadało, ogólnie spędzało czas! Świetny z Ciebie przyjaciel, ale szczerze szkoda że tylko przyjaciel... ://

Tu chyba zakończę? Mam nadzieję, że nie rozczarowałeś się zawartością tego listu oraz.. Mam nadzieje, że po tym złotym księżycu między nami się coś zmieni!

Kaminari 0^0

Czuł, jak łzy mimowolnie spływają po jego policzkach, które od razu spływały na kartkę rozmazując niektóre słowa. Delikatnie zmarszczył brwi próbując właśnie sobie przypomnieć ilekroć razy miał szanse dowiedzieć się na co choruje jego przyjaciel. Tak, przyjaciel... Z którym teraz żyć szczęśliwie jako para.

Zaczął się zastanawiać

To jego wina, że odpowiednio szybko nie zareagował?
To jego wina, że musiał obserwować, jak umiera?
To jego wina, że teraz cały czas ma w pamięci to jedno zdanie, które aż słyszał jakby pochodziło z jego ust?

Szkoda, że tylko przyjaciel

Następnie co już tylko dudniło w głowie, to radosny ton chłopaka, który potrafił już od samego rana wołać tylko jedno

Hej, Shin-chan!

***
I tak dobiegliśmy do końca! Wiem, rozdział jest krótki ale nie chce ciągnąć tego na siłę, żeby z tego jakiś shit nie powstał. I oczywiście tak, książkę mi się przyjemnie pisało, mam nadzieję że się podobało!

Koniec~

= Historia z papieru = ShinKami Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz